Wyspy Owcze: Dania nie może ingerować w to, gdzie przypływają rosyjskie statki
Skandynawowie ujawnili, że rosyjskie statki rybackie, które Wyspy Owcze wpuściły do swoich portów, miały na pokładzie wojskowy sprzęt. "Dania nie może ingerować w to, czy rosyjskie statki mogą wpływać do naszych portów" - komentuje polityk z Wysp Owczych.
Duńskie DR poinformowało, że dwa rosyjskie statki rybackie Lira i Ester, które przybyły do Norwegii bezpośrednio z Wysp Owczych, miały na pokładzie wojskowy sprzęt radiowy. Nad odkryciem autorów serialu dokumentalnego "The Shadow War" pracuje obecnie norweski wywiad.
Z ustaleń wynika, że w latach 2015-2022 Lira i Ester cumowały w portach Wysp Owczych ponad 200 razy, czyli znacznie więcej niż w jakimkolwiek innym kraju.
Ze względu na unijne sankcje rosyjskie statki nie mogą zakotwiczyć w europejskich portach, ale Wyspy Owcze nie zdecydowały się zerwać wieloletnich stosunków handlowych z Rosjanami - wpuściły do swoich portów największe kutry z Rosji. Teraz dziennikarskie śledztwo Skandynawów ujawnia, że mogą to być rosyjscy szpiedzy działający pod przykrywką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chowali się pod płonącym BMP-1. Rosjanie myśleli, że ich nie widać
Doniesienia te wstrząsnęły duńskim parlamentem. Zdaniem posła Martina Lidegaarda, Rosja próbuje wywołać konflikt między Wyspami Owczymi a Danią, dlatego rząd duński musi natychmiast zareagować.
Przewodniczący konserwatystów Søren Pape Poulsen dodał z kolei, że jest to kwestia polityki zagranicznej i bezpieczeństwa – a więc i duńskiej – z którą trzeba coś zrobić. Jak sam powiedział dla DR, Wyspy Owcze muszą natychmiast zamknąć porty dla rosyjskich statków.
Wyspy Owcze nie chcą interwencji Danii
- Wyspy Owcze są w pełni zdolne do samodzielnej oceny tego, co dzieje się na naszym terenie - odpowiada na naciski z Danii Høgni Hoydala, polityk z Wysp Owczych i były szef tamtejszego MSZ.
Uważa on, że tego typu wypowiedzi należy postrzegać jako próbę zamachu Duńczyków na ich demokrację, a jakakolwiek reakcja na ustalenia "The Shadow War" powinna należy wyłącznie do Wysp Owczych. Zapewnia jednak, że władze zaostrzyły kontrole wszystkich połowów i transportu towarów z zagranicy.
Minister obrony Danii Troels Lund Poulsen podkreśla, że umowa w sprawie połowów z Rosją jest wyłącznie sprawą Wysp Owczych.
- Nie mam możliwości ingerencji, ale jeśli dochodzi do szpiegostwa przeciwko Wspólnocie, to Dania również ma obowiązek dopilnować, aby temu zapobiec - podkreśla Troels Lund Poulsen.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski