"Wysadzimy w powietrze wszystko, co żyje w Izraelu"
Brygady Męczenników Al-Aksa - radykalne ugrupowanie związane z ruchem Fatah - zagroziły, że "uderzą w dowolne miejsce" w Izraelu, jeśli państwo to zrealizuje decyzję wydalenia palestyńskiego przywódcy Jasera Arafata.
12.09.2003 12:40
Gabinet ds. bezpieczeństwa Izraela podjął w czwartek wieczorem decyzję o wydaleniu przewodniczącego Autonomii Palestyńskiej w odwecie za ostatnie zamachy palestyńskich ekstremistów.
"Ogłaszamy z całą mocą, że jeśli ta decyzja zostanie zrealizowana, weźmiemy się za cały Izrael i będziemy uderzać wszędzie, bez wyjątku" - głosi komunikat wydany przez grupę.
"Mówimy przestępcy (premierowi Izraela) Szaronowi: twój naród zapłaci drogo, ponieważ będzie fala zamachów samobójczych, w których będzie wysadzane w powietrze wszystko, co żyje w Izraelu" - czytamy w komunikacie.
"Jeśli tkniecie Jasera Arafata i jego towarzyszy, spowoduje to wybuch wulkanu gniewu palestyńskiego, którego nikt nie zdoła powstrzymać. Budynki mieszkalne i publiczne (w Izraelu) będą celem, a my nie będziemy robić różnicy między cywilami i wojskowymi" - ostrzegają Brygady Al-Aksa.
Brygady Męczenników Al-Aksa to grupki powiązane z ruchem Al-Fatah Jasera Arafata. Od końca 2000 r. przyznały się do wielu zamachów w Izraelu.