Wysadził się w siłowni i zabił agentów CIA
Talibowie przyznali się do przeprowadzenia środowego zamachu samobójczego na bazę wojskową we wschodnim Afganistanie, w którym zginęło 8 Amerykanów. Zamachowiec wysadził się w wojskowej siłowni. Wśród ofiar byli najprawdopodobniej agenci CIA.
Rzecznik talibów Zabiullah Mudżahid powiedział agencji AP, że talibski zamachowiec ubrany w mundur wojskowy i kamizelkę z materiałem wybuchowym wszedł na teren bazy Chapman w prowincji Chost w południowo-wschodnim Afganistanie i wysadził się w powietrze w siłowni.
Urzędnik USA potwierdził, że do zamachu doszło w siłowni.
Tymczasem przedstawiciel amerykańskiego Kongresu podał, że wśród ofiar zamachu są agenci Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA). CIA nie skomentowała jeszcze tych odniesień.
Jeszcze wczoraj agencja Reutera podała, powołując się na wysokiego postawionego Amerykanina, że wszystkie ofiary były cywilami. Są też podobno ranni.
Rzecznik policji w prowincji Chost powiedział, że miejscowa ludność słyszała wybuch w tamtejszej bazie wojskowej.