Wysadzenie Nord Stream. Są wyniki próbek wody

Wysadzenie gazociągu Nord Stream na dnie Bałtyku nie spowodowało skażenia zagrażającego ludziom i środowisku. Jak informuje RMF FM, śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Krajową nie wykazało bojowych środków trujących w próbkach wody i zawiesiny z dna morskiego.

Eksplozja Nord Stream: brak zagrożenia dla środowiska
Eksplozja Nord Stream: brak zagrożenia dla środowiska
Źródło zdjęć: © pap | DANISH DEFENCE
Maciej Zubel

26.11.2024 | aktual.: 26.11.2024 11:52

Wyniki analizy przeprowadzonej przez ekspertów z Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie potwierdziły brak pozostałości broni chemicznej w próbkach pobranych z okolic wybuchu. W trzech próbkach wykryto jedynie śladowe ilości trotylu.

Prokuratorzy prowadzący polskie śledztwo w tej sprawie zwrócili się także do kolegów ze Szwecji i Danii z prośbą o podzielenie się ich ustaleniami w sprawie eksplozji, do której doszło we wrześniu 2022 roku.

Wybuch gazociągu Nord Stream

Przygotowania zaczęto już kilka lat przed inwazją Rosji w lutym 2022 roku. Rozpoczęcie pełnoskalowej wojny miało jedynie przyspieszyć działania ukraińskich służb.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: porażka Ostatniego Pokolenia. Błyskawiczna akcja policji w Warszawie

Według tygodnika "Der Spiegiel", operację zaplanował były oficer Służy Bezpieczeństwa Ukrainy Roman Czerwiński. To on miał opracować szczegóły akcji oraz dobrać i wyszkolić odpowiednich ludzi do jej przeprowadzenia.

"Celem sabotażystów było najwyraźniej spowodowanie poważnych szkód w rosyjskiej gospodarce wojennej i trwałe pozbawienie Moskwy miliardowych dochodów ze sprzedaży gazu do Europy. Grupa uważała rurociągi za uzasadniony cel wojskowy" - pisze w internetowym wydaniu "Der Spiegel".

Przez lata duża część rosyjskiego gazu ziemnego dla Niemiec była dostarczana bezpośrednio przez Nord Stream 1. Wiele krajów wschodnioeuropejskich i zachodnich wielokrotnie stanowczo krytykowało projekt i ostrzegało przed geopolitycznymi konsekwencjami ominięcia Europy Wschodniej w tranzycie surowca.

W trakcie rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie, Moskwa zawiesiła dostawy jeszcze przed zniszczeniem Nord Stream 1. Z kolei gazociąg Nord Stream 2 ostatecznie nie został uruchomiony z powodu rosyjskiej inwazji.

Przeczytaj też:

Źródło: RMF FM/WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie