Wyrzucił telewizora przez okno. Wiadomo, jaka będzie kara

Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała akt oskarżenia przeciwko Amerykaninowi, który wyrzucił telewizor z czwartego piętra budynku w centrum stolicy. Sprzęt spadł obok przechodzącego ojca z córką. Mężczyzna chce dobrowolnie poddać się karze.

24-letni obywatel USA wyrzucił przez okno telewizor. Do zdarzenia doszło w sierpniu w centrum Warszawy
24-letni obywatel USA wyrzucił przez okno telewizor. Do zdarzenia doszło w sierpniu w centrum Warszawy
Źródło zdjęć: © Komenda Rejonowa Policji w Warszawie
oprac. BKW

Warszawska okręgowa prokuratura poinformowała w czwartek, że mężczyzna, który w sierpniu tego roku wyrzucił telewizor z czwartego piętra budynku na skrzyżowaniu ulic Nowowiejskiej i Waryńskiego, został oskarżony o umyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia przechodniów. Zarzuty zostały postawione obywatelowi USA, Julianowi S.H.

Urządzenie, które mężczyzna wyrzucił przez okno mieszkania, spadło na chodnik, tuż obok przechodzącego ojca z córką. Jak podkreśla prokuratura, Julian S.H. został oskarżony o działanie o rażącym lekceważeniu porządku prawnego.

Telewizor poleciał z okna na czwartym pietrze. Sprawca skruszony

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prok. Piotr Antoni Skiba, przekazał, że akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia. Prokurator Skiba podkreślił, że czyn oskarżonego charakteryzował się "ogromną dozą niefrasobliwości i braku wyobraźni" i co mógł prowadzić do tragicznych skutków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dyskusja o cenach masła. Minister nie chciał odpowiedzieć

Mężczyzna wyraził chęć poddania się karze i złożył wniosek o skazanie bez rozprawy. Prokurator zgodził się na karę trzech miesięcy pozbawienia wolności, nawiązki po 5 tys. zł dla pokrzywdzonych oraz pokrycie kosztów postępowania.

Do incydentu doszło, gdy policja zatrzymała sześć nietrzeźwych osób w okolicy. 24-letni Julian S.H., który nie ma stałego miejsca zamieszkania w Polsce i pracuje jako pracownik budowlany, został tymczasowo aresztowany.

Prokurator zaznaczył, że samo narażenie innych na niebezpieczeństwo może skutkować odpowiedzialnością karną. Działania obywatela USA zostały uznane za poważne naruszenie porządku publicznego.

prokuraturasądareszt
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)