"To będzie piękny hołd"
To będzie piękny hołd wobec naszego dziedzictwa narodowego, w 85 lat od ustanowienia Mazurka Dąbrowskiego Hymnem Państwowym - pisze w swoim felietonie dla Wirtualnej Polski Lech Wałęsa.
Te słowa nas zawsze w trudnych momentach prowadziły. I zawsze przychodził na ratunek. Bo czasem słów brakowało. Jak w strajku 1970 roku, i w trudnych latach 70. i w Sierpniu 80.. Pomagał, kiedy negocjacje się załamywały albo nadzieje ludzkie topniały. Były chwile, kiedy stojąc przed tłumem widziałem bezradność, podłamanie, brak wiary, a nawet zniechęcenie. I zawsze w takiej chwili wystarczyło zaintonować podniesionym głosem „Jeszcze Polska nie zginęła...”. I ludzie jakby się odmieniali, poważnieli, ale gdzieś zaczynała się tlić ta iskra w oku. A może bardziej łza wzruszenia. Gdzieniegdzie unosiły się znów niezłomnie palce w geście Victorii, znów budziła się nadzieja czasu beznadziejnego. I znów można było zaczynać od nowa. Z Hymnem na ustach.