"Do rozpadu doszło także dzięki intrygom PiS-owskiego aparatu"
"Do rozpadu doszło także dzięki intrygom PiS-owskiego aparatu. Choć ten ostatni powinien się przede wszystkim zająć odbudową zanikających struktur partii, a nie - mówieniem w jej imieniu, bo tylko zraża. To trzeba zostawić ludziom z charyzmą, autorytetem i konkretnymi - w danej kwestii - kompetencjami: czy to młodym np. z Instytutu Sobieskiego, czy - starszym - choćby całkiem licznej profesury z różnych pokoleń, skupionej w Komitetach Poparcia Jarosława Kaczyńskiego - pisze w cotygodniowym felietonie dla Wirtualnej Polski prof. Jadwiga Staniszkis.