"Ta śmierć wprawia w zakłopotanie wszystkich..."
- Ta śmierć wprawia w zakłopotanie wszystkich tych, którzy są proszeni o jakąś wypowiedź. Nie bardzo wiadomo, jak o niej mówić. Była w niej cała taka migotliwość, chwiejność, serdeczność, ale pozbawiona takich klasycznych serdecznych gestów i słów . Wisława Szymborska była nieoczywista - powiedział Jarosław Mikołajewski, poeta i tłumacz, w rozmowie z Moniką Olejnik.
- Kiedy zadawałem sobie pytanie, skąd ta jej poezja i zachowanie, to wydaje mi się, że jej "ja" liryczne i "ja" osobiste było u niej doskonale jednakie. Wyobrażałem sobie, że ona mieszka przy samym źródle, bo ona przekazywała słowa, w rozmowach i w wierszach, w sposób zupełnie niemediowany przez rutynę. To było zjawisko. Jak się mówi o postaciach, że są zjawiskowe, to ona właśnie była takim zjawiskiem."