"Poręba nie musi, jak Hofman, nadrabiać bezczelnością"
"Poręba i Hofman to dwa różne światy - powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską prof. Jadwiga Staniszkis. - Poręba jest dobrze wychowany, myślący, kompetentny, nie musi, jak Hofman, nadrabiać bezczelnością. Jako szef sztabu PiS dużo zrobił w kampanii, ale nie był jedynym, który ją kształtował. Do PiS przylepiło się wiele różnych środowisk, Kaczyński dryfował między nimi zamiast jasno powiedzieć, na kogo stawia. Stary aparat na pewno mu tego nie ułatwiał, bo nie chciał przyznać, że pojawili się nowi, lepsi od nich. Kaczyński nie zapanował nad tym - dodała."