"PiS jest dla mnie obrzydliwe w każdym punkcie"
Marzę o tym (by PiS doszedł do władzy), ponieważ rządy Tuska są pozbawione emocji! Spokój, cisza, wszystko przewidywalne. To jest dobra władza dla ludzi starszych, skołatanych, którzy już chcą się trochę ponudzić, a mają byt zapewniony - mówi w rozmowie z "Wprost" redaktor naczelny tygodnika "Nie", Jerzy Urban.
Marzenia o dojściu PiS do władzy, to tak naprawdę tylko żart w wykonaniu Urbana. - Przecież nie jestem samobójcą, jakimś anarchistą czy nihilistą, żebym życzył sobie i współobywatelom jak najgorzej, bo PiS jest dla mnie obrzydliwe w każdym punkcie. Jestem organicznym wrogiem kierunków o charakterze tradycjonalnym, nacjonalistycznym i w istocie rzeczy wodzowskim. Z podobnymi ugrupowaniami w PRL, a takimi były „moczaryzm", „Grunwald", też byłem w organicznej wojnie - mówi w rozmowie z Piotrem Najsztubem.