Opozycja zarzuca wam, że chcieliście się pozbyć Adama Bodnara, który był dla was niewygodny. To
są konkretne polityczne zarzuty. Mówią o tym również prawnicy. Adam Bodnar nie chcę tego tak wprost nazywać, ale jak
pan się do tego odniesie - czy wy faktycznie chcieliście pozbyć się Adama Bodnara, który był jednym z liderów opozycji, wedle
waszej optyki oczywiście?
Znaczy tu są dwa obszary. Pierwszy obszar
jest taki, czy mieliśmy jakieś wątpliwości co do jego kadencji, a
drugi obszar jest taki, jak oceniamy jego
kadencję. Znaczy pierwszy obszar, to ja nigdy nie kwestionowałem jego kadencji, 5 lat, proszę
bardzo, zapisane w Konstytucji 5 lat, jeżeli dobrze pamiętam, zapisane
w Konstytucji, proszę bardzo. I tutaj tylko pamiętajcie, że my jesteśmy już po tym okresie, który upłynął.
I to jest przedmiot sporu. Natomiast jeżeli chodzi o cenę tego, jak sprawował ten urząd, to uważam, że to był najgorszy
Rzecznik Praw Obywatelskich w historii III RP. Znaczy ja nie przypominam sobie drugiego Rzecznika, który by
opowiadał takie rzeczy, że na przykład Polska brała, polski naród odpowiada za holocaust, stawał po stronie
różnego rodzaju bandytów i to takich naprawdę. Ja nie przypominam sobie kogoś, kto byłby tak upolityczniony.
Czyli politykom
obozu rządzącego Adam Bodnar się nie podoba, dlatego trzeba mu było przerwać okres urzędowania.
Nie no, okres urzędowania przerywa mu Konstytucja, to znaczy kadencję. Jego kadencja się skończyła. W czasie jego kadencji...
Znaczy nie Konstytucja, tylko sędziowie Stanisław Piotrowicz czy pan Julian Piskorski, kilku sędziów de
facto stwierdziło o tym, że Adam Bodnar nie powinien dalej pełnić obowiązków Rzecznika Praw Obywatelskich.
Tak, ale to, że mu się skończyła kadencja, bo o tym mówimy, to nawet sam Adam Bodnar nie kwestionuje - skończyła mu się kadencja. Dzisiaj mówimy o okresie, w
którym on już nie jest Rzecznikiem Praw Obywatelskich, który wynika z kadencji, tylko wynika z tego, że kolejna osoba nie została
wybrana - to zasadnicza różnica.
No dobrze, ale jaki jest plan na to dalej ze strony obozu rządzącego? Bedzie nowa ustawa, która wprowadza
nową instytucję? Człowieka, który ma pełnić obowiązki Rzecznika Praw Obywatelskich?
Jak pan sobie wyobraża teraz te kilka miesięcy kolejnych? Bo przypomnę, że przez trzy miesiące jeszcze Adam Bodnar będzie pełnił rolę swój
urząd. A co dalej?
Dalej tak jak w takich sytuacjach według Trybunału Konstytucyjnego musi rozstrzygnąć ustawa. I też pamiętajmy, że my nie
rozmawiamy o czymś absolutnie nadzwyczajnym, bo to mniej więcej tak samo jak byśmy rozmawiali o tym, że upłynie moja kadencja
w Sejmie czy tam w Parlamencie Europejskim po 5 latach, a ja będę dalej sobie 6 lat tam siedział. No to w takiej sytuacji jest
dzisiaj pan Adam Bodnar. I to tylko o takiej sytuacji rozmawiamy. Czyli on nadzwyczajnie zajmuje ten urząd, a nie z tytułu
tego, ile wynosi jego kadencja. To jeszcze raz pragnę podkreślić, żebyśmy tutaj nie pomylili definicji, terminów.