"Draństwo". Tusk nie przebierał w słowach
- Ta ekipa świadomie, i czasami z głupoty i niekompetencji, wyprowadza Polskę z Unii Europejskiej - mówił Donald Tusk w Bydgoszczy. Omawiał także ostatnią aferę rządu, związaną z wizami i polityką migracyjną. - To jest draństwo - skomentował.
Wszystkie informacje o wyborach 2023 znajdziesz TUTAJ.
Donalda Tuska przywitał w Bydgoszczy prezydent miasta. - Zwycięzca wyborów z 15 października! - zaanonsował przewodniczącego PO.
- Za każdym razem mam tremę i niepewność, czy przyjdziecie - zaczał Tusk. W tle z trybun rozległy się owacje i okrzyki "dziękujemy". - Jeszcze nie ma za co - skomentował polityk.
- Ta ekipa świadomie i czasami z głupoty i niekompetencji, wyprowadza Polskę z Unii Europejskiej - mówił Tusk w Bydgoszczy
- Jest z nami eurodeputowany, mój minister, święta postać Radosław Sikorski - przywitał Tusk byłego szefa MON. Wspomniał jedną z rozmów, kiedy zastanawiali się nad tym, jak zapobiec wyprowadzeniu Polski ze wspólnoty europejskiej.
- To nie jest od sobie polityka, czy dyplomacja. Jeżeli tak wiele razy w historii tysiące ludzi było gotowych oddać życie i oddali życie, by mieć swoje ojczyzny, wspólnotę odporną na wstrząsy - tłumaczył szef PO. - Dlaczego Polki i Polacy są przekonani do tego, żeby Polska była częścią Unii Europejskiej? To są proste powody - dodał.
Były premier wspomniał moment dołączenia Polski do strefy Schengen. - Szlabany zaczęły znikać, weszliśmy do unikatowej na skalę światową wspólnoty - mówił. Stwierdził, że rządy PiS doprowadziły do tego, że nie ma pieniędzy europejskich dla Polski i wracają granice.
"Znowu muszę podnieść ten alarm"
- Jest mi źle, że znowu muszę podnieść ten alarm. My 15 października mamy dwa referenda. I nie mówię o ich udawanym referendum - ono jest równie głupie, co bezczelne - kontynuował Tusk. - Jedno, to głosowanie do parlamentu. Czy parlamentarzystką będzie szarpana przez policjantów Kinga Gajewska, czy ci co wydali rozkaz, żeby ją wrzucić do suki - wyliczał. - To jest pytanie, czy Polska będzie krajem śmietnisk i wysypisk, czy będziemy mieli czyste rzeki, czy będziemy mieli władzę, która nie wymięknie przez silniejszymi - wymieniał polityk.
- Poprzez to głosowanie odbędzie się drugie referendum, nieformalne. Czy zostaniemy członkami Unii Europejskiej, czy nie - przekonywał Donald Tusk.
Były premier odniósł się także do najnowszych afer rządu: wizowej i nieudanej polityki migracyjnej.- Rząd rozpoczął dokładnie taką samą wojnę hybrydową przeciwko Europie, jak Łukaszenka i Putin, grając kartą migracyjną. To jest draństwo - przekonywał.
Donald Tusk wymienił żartobliwie także "plusy polityki PiS". - Mamy teraz najbogatszego premiera w Europie - zażartował. Publiczność zareagowała śmiechem.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ostre słowa Czaputowicza. Szydło: żałosne próby