Wyprawka szkolna 2021. Rodziców czekają spore wydatki
Minister edukacji Przemysław Czarnek apelował we wtorek do rodziców, by szykowali się do powrotu dzieci do szkół i korzystali z programu wyprawka+, który ma pozwolić na pokrycie kosztu szkolnego wyposażania. Jednak z powodu inflacji i rosnących cen, słabnie znaczenie jednego z sztandarowych zasiłków wprowadzonych przez PiS.
17.08.2021 19:44
- Wracamy do szkół stacjonarnie już za dwa tygodnie, ale nie straszmy dzieci, przez dwa tygodnie mogą sobie jeszcze odpoczywać - powiedział we wtorek Przemysław Czarnek. Okazuje się jednak, że poczucie strachu może w większej mierze dotyczyć rodziców uczniów, którzy muszą wyposażyć swoje dzieci, by spokojnie weszły w rok szkolny.
Temu jak zmieniły się koszty wyprawki szkolnej przyjrzał się "Dziennik Gazeta Prawna". Z wyliczeń gazety wynika, że ceny artykułów szkolnych względem ubiegłego roku urosły o 10 proc. i aż o 40 proc. w porównaniu z danymi sprzed pandemii koronawirusa.
Wyprawka szkolna 2021. Inflacja robi swoje. Podręczniki drożeją
"DGP" zwraca uwagę, że analizie poddany został tzw. koszyk produktów podstawowych kupowanych po jednej sztuce. Nie obejmuje ona natomiast kosztów podręczników. Te są darmowe dla uczniów szkoły podstawowej, ale cena książek koniecznych do nauki dla uczniów szkół ponadpodstawowych znacznie wzrosła. Obecnie wynosi od 30 do nawet 50 złotych za podręcznik. A tylko w pierwszej klasie szkoły średniej wymaganych jest kilkanaście podręczników.
Dziennik zwraca uwagę, że sieci zabiegi promocyjne sieci handlowych nie są w stanie zmniejszyć kosztów wyprawki, bo dostawcy po trudnym okresie pandemii szukają sposou na załatanie swoich budżetów. Co więcej na wysokość cen wpływa również inflacja, która w lipcu sięgnęła 5 proc. Jak informuje "DGP", po raz ostatni tak wysokie ceny towarów konsumpcyjnych odnotowano w 2011 roku.
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"