Wypadek wozu strażackiego. Kierowca miał 1,5 promila alkoholu
Policjanci z Lidzbarka w województwie warmińsko-mazurskim prowadzą śledztwo w sprawie wypadku samochodowego. W wyniku zdarzenia wóz strażacki Ochotniczej Straży Pożarnej uderzył w przydrożne drzewo.
Policjanci z Lidzbarka w Warmińsko-Mazurskiem wyjaśniają okoliczności wypadku z udziałem wozu strażackiego OSP, który uderzył w przydrożne drzewo. 51-letni kierowca przewieziony do szpitala opuścił go na własne żądanie, by po kilku godzinach pojawić się na komisariacie. Badanie alkomatem pokazało, że mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu w organizmie - podała policja.
Wypadek miał miejsce w środę, około godziny 12.00. Czterech strażaków OSP Rutkowice wracało po udzieleniu pomocy uczestniczce innego wypadku. Wóz strażacki, którym podróżowali, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. W wyniku zdarzenia, kierowca i jeden z pasażerów, z ogólnymi obrażeniami, zostali przewiezieni karetką pogotowia do szpitala w Działdowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pieszy na pasach na czerwonym świetle. Świadek nie wytrzymał
Młodsza aspirant Justyna Nowicka z Komendy Powiatowej Policji w Działdowie podała, że funkcjonariusze udali się do szpitala, aby zbadać stan trzeźwości strażaków. Na miejscu okazało się jednak, że w placówce medycznej przebywał tylko jeden z pasażerów pojazdu, mieszkaniec gminy Płośnica, który był trzeźwy. Kierowca wozu strażackiego, 51-letni mieszkaniec gminy Płośnica, opuścił szpital na własne żądanie i oddalił się z miejsca - dodała.
Po godzinie 15.30, 51-latek zgłosił się na komisariat policji w Lidzbarku. Badanie alkomatem wykazało, że miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany, a od niego pobrano krew do badań. Śledztwo w tej sprawie prowadzą policjanci z Lidzbarka.
Czytaj także: