Tragiczny wypadek w Zakopanem. Policja bada sprawę
W Zakopanem doszło do poważnego wypadku na skuterze śnieżnym, w wyniku którego 22-letnia kobieta doznała ciężkich obrażeń. Obecnie lekarze walczą o jej życie. Policja pod nadzorem prokuratury próbuje wyjaśnić okoliczności zdarzenia.
04.01.2024 | aktual.: 04.01.2024 14:10
Wypadek miał miejsce 2 stycznia na wzgórzu Bachledzki Wierch w Zakopanem. Grupa sześciu osób zdecydowała się na wypożyczenie skuterów śnieżnych. Żadna z osób nie miała na sobie kasku. Jak ustalili policjanci, dla niektórych z nich była to pierwsza jazda na skuterze śnieżnym.
- 22-latka, która doznała obrażeń, nie opanowała skutera, prawdopodobnie po wjechaniu na muldę. Utrata równowagi spowodowała, że wcisnęła gaz, co skutkowało przyspieszeniem i zderzeniem z drzewem – relacjonował PAP rzecznik zakopiańskiej policji asp. sztab. Roman Wieczorek.
Na miejsce wypadku, które było trudno dostępne, przybyły wszystkie służby ratownicze. Strażacy udzielili poszkodowanej pierwszej pomocy, a następnie nieprzytomna kobieta została przetransportowana na pokładzie śmigłowca TOPR do Szpitala Powiatowego w Nowym Targu. Tam lekarze nadal walczą o jej życie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzecznik zakopiańskiej policji podkreślił, że "poszkodowana w chwili zderzenia była trzeźwa. Policjanci pod nadzorem prokuratury prowadzą czynności wyjaśniające w sprawie narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu".
Podkreślił także, że jazda na skuterze śnieżnym wymaga odpowiedniego przygotowania i przeszkolenia przed jej rozpoczęciem - powinno to być w gestii przewodnika i obsługi wypożyczalni. Z regulaminu wypożyczalni wynika, że każdy użytkownik skutera powinien mieć na sobie kask ochronny. Z kolei osoby, które prowadzą grupę na skuterach śnieżnych, powinny przeszkolić uczestników. Ponadto jazda na skuterach jest dozwolona tylko w wyznaczonych miejscach, poza drogami publicznymi.
Czytaj także: