Wypadek w Magdeburgu. Wiatr zepchnął dmuchany zamek z dziećmi do rzeki
W niedzielę w Magdeburgu w Niemczech doszło do wypadku na festiwalu spółdzielni mieszkaniowych. Dmuchany zamek, na którym bawiło się kilkoro dzieci, został wepchnięty do Łaby przez podmuch wiatru. Na szczęście na imprezie nie zabrakło ratowników, którzy mogli szybko podjąć działania pomocowe.
Według służb ratowniczych dmuchany zamek został wrzucony przez silny wiatr do Łaby w momencie, gdy bawiły się na nim dzieci. Jak podała w niedzielę policja, w sumie rannych zostało sześcioro dzieci.
Szczęśliwym zbiegiem okoliczności na festiwalu swoje stanowisko miało Niemieckie Towarzystwo Ratujące Życie (DLRG), dzięki czemu poszkodowanym można było udzielić natychmiastowej pomocy.
Dowódca drużyny strażackiej Ulrich Claus powiedział, że cały zamek na szczęście nie zanurzył w Łabie i jego część pozostała na brzegu. Dwoje dzieci wpadło do rzeki. Ratownicy zabrali do szpitala co najmniej cztery osoby, pozostałym udzielono pomocy na miejscu.
Sprawę bada policja. Dmuchany zamek został skonfiskowany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miliardy z Unii. Pytamy, jak zmienił się Białystok. "Byliśmy Polską B"
Niebezpieczne dmuchane atrakcje
Niestety nie jest to pierwszy tego typu wypadek. Niemal dokładnie rok temu w hiszpańskim mieście Mislata zmarła ośmioletnia dziewczynka, która wypadła z dmuchanego zamku unoszonego przez wiatr. Rannych zostało ośmioro innych dzieci.
W maju ubiegłego roku w Niemczech 14 dzieci odniosło lekkie obrażenia, gdy dmuchany zamek w Lohmar niedaleko Kolonii przewrócił się na bok podczas wiosennego festiwalu. Zaś w kwietniu 2022 roku na festiwalu w Berlinie-Hellersdorf przewrócił się dmuchany zamek, w wyniku czego 13 dzieci zostało rannych.
Źródło: Traunsteiner Tagblatt