PolskaWypadek w Kamieniu Pomorskim. Sprawca skazany na 15 lat więzienia

Wypadek w Kamieniu Pomorskim. Sprawca skazany na 15 lat więzienia

• 15 lat więzienia dla sprawcy tragicznego wypadku w Kamieniu Pomorskim
• 1 stycznia 2014 r. Mateusz S. wjechał autem w grupę osób, zabijając 6 z nich
• Mężczyzna był pijany i pod wpływem narkotyków
• Wyrok jest prawomocny

Wypadek w Kamieniu Pomorskim. Sprawca skazany na 15 lat więzienia
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Cezary Aszkiełowicz

13.10.2016 | aktual.: 13.10.2016 16:20

Według sądu kierowca swym działaniem w umyślny sposób spowodował katastrofę w ruchu lądowym. Podtrzymany tym samym został wyrok I instancji z kwietnie 2016 r. Mateusz S. został skazany na 15 lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

- Oskarżony spowodował katastrofę w ruchu lądowym i uczynił to w sposób umyślny, z zamiarem ewentualnym, tzn. przewidywał sprowadzenie tej katastrofy i na to się godził. Do takiej konkluzji prowadzą zeznania Adriany B. (pasażerki samochodu - przyp. red.). Oskarżony podczas prowadzenia pojazdu naruszył cały szereg reguł obowiązujących w ruchu drogowym. W tym czasie pasażerka prosiła go by nie kontynuował jazdy, ostrzegała, że może dojść do tragedii, do której zresztą doszło. Na te uwagi Mateusz S. nie reagował, wręcz przeciwnie - zwiększał prędkość samochodu. Oczywistą rzeczą jest, że godził się na to, że powoduje zagrożenie dla życia bądź zdrowia wielu osób - wyjaśnił w ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia sprawozdawca Piotr Brodniak.

Rodziny ofiar wyraziły zadowolenie z wyroku i zapowiedziały wytoczenie procesu przeciwko pasażerce. - Będziemy kierować postępowanie w kierunku Adriany B., która jest dla nas współudziałowcem wypadku, tzw. prowodyrem - powiedział brat jednej z ofiar Waldemar Drożek.

Sąd w czwartkowym wyroku przychylił się do ustaleń I instancji, że relacja pasażerki, odzwierciedlona potem w zeznaniach przesłuchiwanych funkcjonariuszy policji jest sprzeczna z jej późniejszymi konsekwentnymi zeznaniami składanymi w toku całego postępowania, a także sprzeczna z wyjaśnieniami oskarżonego Mateusza S. Z tego powodu - wskazał sąd - zeznania funkcjonariuszy z Kamienia Pomorskiego nie mogą być źródłem ustaleń w zakresie przebiegu zdarzenia.

Czwartkowy wyrok jest prawomocny. Można go jeszcze zaskarżyć kasacją do Sądu Najwyższego, zarzucając rozstrzygnięciu rażące naruszenie prawa. Adwokat skazanego Przemysław Kowalewski zapowiedział skierowanie takiego wniosku do SN.

Tragedia w Kamieniu Pomorskim

W 1 stycznia 2014 r. kierowany przez Mateusza S. samochód wypadł z drogi i wjechał w grupę ludzi. Zginęło pięć dorosłych osób i jedno dziecko. Dwoje kolejnych dzieci trafiło do szpitala. Chłopiec, który w wypadku stracił rodziców, był w stanie ciężkim i wymagał opieki na oddziale intensywnej terapii, stan zdrowia dziewczynki był lepszy.

Sprawa Mateusza S. ponownie wróciła do sądu II instancji. W październiku 2014 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie po raz pierwszy skazał kierowcę na karę 12,5 roku więzienia. Sąd apelacyjny uchylił ten wyrok twierdząc, że dokonano niepełnej oceny materiału dowodowego. W lutym 2016 r. szczeciński Sąd Okręgowy skazał Matusza S. na 15 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

M.in. na kanwie tej sprawy doszło do zaostrzenia kar za jazdę po pijanemu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (290)