Wypadek szynobusu na Pomorzu. Są ranni
Zderzenie szynobusu z samochodem ciężarowym na przejeździe kolejowym koło Człuchowa na Pomorzu. Jest wielu poszkodowanych.
Wypadek wydarzył się po godz. 13:30 na niestrzeżonym przejeździe w Nowym Gronowie, w gminie Debrzno. Wszystko wskazuje na to, że kierowca śmieciarki wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg.
- Rannych zostało 15 osób, w tym 3,5-letnie dziecko. Kilka osób ma otwarte złamania. Życiu żadnego z poszkodowanych nic nie zagraża. wszyscy trafili do szpitali - mówi Wirtualnej Polsce bryg. Ernest Szczepański z człuchowskiej straży pożarnej.
Zobacz też: Autobus utknął na torach
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Na miejsce wysłano osiem zastępów straży pożarnej, karetki oraz dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Po zderzeniu szynobus wykoleił się. W śmieciarce oderwana została kabina, więc siła uderzenia była ogromna - informuje Radio Gdańsk.
- Wstępnie ustaliliśmy, że kierowca śmieciarki, wjeżdżając na przejazd kolejowy, nie upewnił się, że może bezpiecznie przejechać przez tory. Gdy zauważył, że jedzie pociąg, który zresztą dawał mu sygnały dźwiękowe, zdążył tylko przyspieszyć - mówi oficer prasowy człuchowskiej policji Sławomir Gradek.
Będzie śledztwo
Trasa kolejowa z Piły do Chojnic będzie zablokowana przez wiele godzin.
Na odcinku Lipka Krajeńska-Chojnice wprowadzono komunikację zstępczą. - Informacje o zmianach w rozkładzie jazdy są przekazywane na bieżąco na stacjach i przystankach - wyjaśnia Karol Jakubowski z PKP Polskie Linie Kolejowe.
Zaznaczył, że w miejscu zdarzenia była dobra widoczność i oznakowanie. Poinformował również, że przyczyny wypadku będzie badać specjalna komisja. Śledztwo ws. spowodowania katastrofy w ruchu kolejowym prowadzić będzie też prokuratura.
Źródła: WP, RMF FM, Radio Gdańsk, PAP