Wypadek polskiego autokaru w Niemczech. Jest komunikat MSZ
W nocy na autostradzie A24 łączącej Berlin z Hamburgiem doszło do wypadku polskiego autokaru. - To była kolizja. Sześć osób zostało rannych, ale to są jedynie potłuczenia - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Paweł Wroński, rzecznik MSZ.
Do wypadku doszło w pobliżu miejscowości Blievenstorf w Meklemburgii-Pomorzu Przednim na pasie autostrady A24 kierunku Hamburga. Pierwsze informacje mówiły aż o 16 osobach rannych. Rzecznik polskiego MSZ jednak uspokaja. - Te pierwsze informacje, które były podawane o katastrofie, były przeszacowane - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską.
Zapewnił, że polski konsul na miejscu zna sprawę i policja początkowo informowała go o kolizji drogowej. - Sześć osób zostało rannych. Głównie to są drobne obrażenia: potłuczenia, zadrapania od szkła - wyjaśnia Paweł Wroński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ranni w wypadku wracają już do kraju specjalnie podstawionym busem.
Rzecznik MSZ powiedział także, że Sindbad - firma, która jest właścicielem autokaru - zapowiedziała już uspokajający komunikat w tej sprawie.
Autobus zderzył się z barierką
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że autobus z Polski z 59 osobami na pokładzie wypadł z trasy łączącej Hamburg z Berlinem. Zderzył się ze środkową barierką i znakiem drogowym.
W wyniku uderzenia uszkodzone zostały wszystkie szyby po lewej stronie autobusu.
PRZECZYTAJ TAKŻE: "Seria głośnych wybuchów". Zapaliły się zbiorniki z paliwem na Śląsku