Wypadek na proteście rolników. 41-latka potrąciła policjanta
Wypadek podczas protestu rolników w Brodnicy (woj. kujawsko-pomorskie). Kobieta kierująca samochodem osobowym potrąciła policjanta. Mundurowy trafił do szpitala. 41-latka była pod wpływem alkoholu.
Do zdarzenia doszło w czwartek około 6:00. Policjanci zabezpieczali protest rolników. Na miejscu, zamiast barierek, zainstalowano drewniane palety.
- Kierująca Fordem Focusem wjechała z rozpędu w palety i zignorowała polecenie policjanta, który kazał jej się zatrzymać, a później potrąciła innego funkcjonariusza - powiedział w rozmowie z polsatnews.pl oficer prasowy KPP w Brodnicy sierż. szt. Paweł Dominiak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co powinien zrobić Kaczyński? Migalski podsuwa starą receptę
Mundurowy doznał urazu nogi. Przetransportowano go do szpitala. Po badaniach został wypisany do domu.
Wypadek spowodowała 41-letnie mieszkanka Rypina. W chwili zdarzenia kobieta była pod wpływem alkoholu. Miała 1,3 promila w wydychanym powietrzu. Z informacji "Gazety Pomorskiej" wynika, że "spieszyła się do pracy".
Sprawczyni trafiła na policyjną izbę wytrzeźwień. Zostaną jej postawione trzy zarzuty: jazdy pod wpływem alkoholu, niezatrzymania się do kontroli oraz potrącenia człowieka.
Protesty rolników
Protesty trwają w Polsce i innych krajach Unii Europejskiej od kilku tygodni. Rolnicy domagają się m.in. odstąpienia od przepisów Europejskiego Zielonego Ładu i uszczelnienia granic przed napływem produktów rolno-spożywczych spoza państw UE.
Zielony ład wprowadza wiele wytycznych, m.in. dla rolnictwa. Mają one umożliwić osiągnięcie w Europie neutralności klimatycznej do 2050 r. Chodzi m.in. o wprowadzenie bardziej ekologicznej i mniej emisyjnej produkcji oraz zmniejszenia użycia nawozów i środków ochrony roślin o połowę.
Czytaj więcej:
Źródło: Polsat News/PAP/"Gazeta Pomorska"