Wypadek na lotnisku w Gliwicach. Rozbiła się awionetka

- Podczas lądowania samolot momentalnie przekrzywił się w stronę północną i został porwany przez wiatr - informuje świadek niedzielnego wypadku na lotnisku w Gliwicach. Przyczyny zdarzenia przeanalizuje teraz Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.

Wypadek na lotnisku w Gliwicach. Rozbiła się awionetkaWypadek na lotnisku w Gliwicach. Rozbiła się awionetka
Źródło zdjęć: © Dawid Drobik/MotoAwiacja
Marek Mikołajczyk

Podczas lądowania na lotnisku w Gliwicach w niedzielę około 13:30 rozbił się mały samolot. W zdarzeniu została ranna jedna osoba. Wewnątrz był tylko pilot, który o własnych siłach opuścił samolot.

- Wezwany zespół ratunkowy nie stwierdził jednak potrzeby hospitalizacji - informuje kpt. Damian Dudek ze straży pożarnej w Gliwicach. Na miejscu trwają czynności wyjaśniające.

Przebieg wypadku został nagrany przez jednego ze świadków. Samolot w ostatniej fazie lądowania chciał nabrać wysokości, ale prawdopodobnie zrobił to zbyt gwałtownie.

- Samolot podchodził do lądowania trzy razy, poprzednie podejścia zostały przerwane ze względu na wiatr. Podczas ostatniej próby samolot momentalnie przekrzywił się w stronę północną i został porwany przez wiatr - informuje w rozmowie z WP Dawid Drobik, jeden ze świadków zdarzenia.

- Samolot dwukrotnie obrócił się wokół osi pionowej, po czym opadł na brzuch. Pilot o własnych siłach otworzył owiewkę kokpitu i opuścił wrak. Nie miał widocznych urazów - przekazał Drobik.

W akcji brały udział cztery zastępy straży pożarnej. Obecnie trwa zabezpieczenia miejsca zdarzenia przed ewentualnym pożarem wraku.

Krystyna Pawłowicz w ogniu krytyki. Polityk Porozumienia mówi o "ataku na dziecko"

Gliwice. Wypadek na lotnisku. Powodem silny wiatr?

Kierownik szkolenia Aeroklubu Gliwice Sławomir Adamczyk w rozmowie z PAP powiedział, że był to prywatny lot osoby, która nie jest członkiem klubu.

- Przyczyny wypadku określi Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, której przedstawiciele są już w drodze. Można jednak przypuszczać, że wpływ na to zdarzenie miał wiejący dziś silny, boczny wiatr – powiedział Adamczyk.

Wybrane dla Ciebie
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Działo się 2 listopada: groźby USA, atak hakerski i oświadczenie Telusa
Działo się 2 listopada: groźby USA, atak hakerski i oświadczenie Telusa
"Brednie u Rymanowskiego". Okładka gazety wywołała kontrowersje
"Brednie u Rymanowskiego". Okładka gazety wywołała kontrowersje
Nadchodzi bardzo duże ochłodzenie. Podano, kiedy się zacznie
Nadchodzi bardzo duże ochłodzenie. Podano, kiedy się zacznie
IMGW ostrzega. Alerty hydrologiczne dla kilku województw
IMGW ostrzega. Alerty hydrologiczne dla kilku województw
Wypadek podczas pościgu. Radiowóz uderzył w drzewo, ścigany uciekł
Wypadek podczas pościgu. Radiowóz uderzył w drzewo, ścigany uciekł
Ukraina wzmacnia obronę. Pomogą systemy Patriot z Niemiec
Ukraina wzmacnia obronę. Pomogą systemy Patriot z Niemiec
"Potrzebował 52 godziny 16 minut". Jest oświadczenie Telusa ws. afery
"Potrzebował 52 godziny 16 minut". Jest oświadczenie Telusa ws. afery
Opóźnienia na lotnisku w Soczi. Pasażerowie uwięzieni przez drony
Opóźnienia na lotnisku w Soczi. Pasażerowie uwięzieni przez drony