Łódź. Kierowca autobusu zasłabł w trakcie kursu
Do groźnego wypadku doszło w Łodzi. Podczas kursu jednego z autobusów, jego kierowca zasłabł za kierownicą. Pojazd stoczył się na pobocze, a następnie staranował znak drogowy i stojące obok samochody. Mężczyzna trafił do szpitala. Pasażerowie pojazdu komunikacji miejskiej nie odnieśli poważnych obrażeń.
O niebezpiecznym wypadku poinformował "Dziennik Łódzki". W piątek przed godziną 10.00 rano, przy ulicy Warneńczyka w Łodzi, podążający w stronę centrum miasta autobus zjechał najpierw na prawe pobocze.
Następnie pojazd wpadł na drogę rowerową i parking, znajdujący się obok samochodowego salonu sprzedaży.
Łódź. Kierowca autobusu zasłabł za kierownicą, pojazd staranował znak drogowy i auta
Autobus następnie staranował znak drogowy i dwa stojące mu na drodze samochody osobowe. Pojazd zatrzymał się dopiero po uderzeniu w baner salonu. W środku przebywało kilku pasażerów. Wszyscy - jak pisze lokalny dziennik - zajmowali miejsca siedzące, prawdopodobnie w związku z czym nikt nie doznał poważnych obrażeń.
56-letni kierujący został przetransportowany do szpitala, był wówczas przytomny. Policja sprawdziła również jego stan trzeźwości. Mężczyzna był całkowicie trzeźwy.
"Dziennik Łódzki" rozmawiał z Piotrem Wasiakiem z MPK w Łodzi. - To doświadczony kierowca (...). Od siedmiu lat pracuje na stanowisku kierowcy, była to jego piąta godzina pracy - powiedział portalowi.
Źródło: Dziennik Łódzki, Tu Łódź
Przeczytaj także: