Wyniki wyborów. Nowe twarze w Sejmie i Senacie. Nie brakuje głośnych nazwisk
Znamy już oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych. Chociaż zakończyły się one wygraną Prawa i Sprawiedliwości, to dotychczasowy obóz rządzący stracił wiele mandatów względem 2019 roku. Partie opozycyjne wprowadziły do parlamentu wiele nowych twarzy. Są też powroty po kilkuletniej przerwie.
17.10.2023 | aktual.: 17.10.2023 13:07
Państwowa Komisja Wyborcza we wtorek przedstawiła wyniki wyborów parlamentarnych po zliczeniu 100 proc. głosów. Zwyciężyło je Prawo i Sprawiedliwość (35,38 proc.), ale ten rezultat nie daje obecnemu obozowi rządzącemu większości sejmowej. 30,70 proc. poparcia w wyborach uzyskała Koalicja Obywatelska, 14,40 proc. Trzecia Droga, 8,61 proc. Nowa Lewica, a 7,16 proc. Konfederacja.
Wyniki wyborów. Nowe twarze w Sejmie i Senacie. Nie brakuje głośnych nazwisk
Brak większości sejmowej dla PiS może oznaczać zmianę władzy w Polsce, gdyż dotychczasowe partie opozycyjne (KO, Trzecia Droga i Nowa Lewica) dysponują w nowym Sejmie aż 248 mandatami. W tym gronie nie brakuje nowych twarzy, które będą debiutować w parlamencie. Są też głośne powroty po latach.
Sukcesem zakończyła się kampania Romana Giertycha. Były wicepremier z czasów rządów PiS-LPR-Samoobrona uzyskał drugi wynik na liście KO w województwie świętokrzyskim, choć startował z ostatniego miejsca. Giertych zdobył 23 622 głosy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Debiutantem w Sejmie będzie za to Jacek Karnowski, choć w polityce działa od lat. Prezydent Sopotu uzyskał mandat z listy Koalicji Obywatelskiej w okręgu numer 25. Zdobył tam 55 069 głosów, co jest drugim najlepszym rezultatem spośród polityków KO w rejonie Gdańska i Sopotu.
Z pracą w Sejmie będzie musiał się zaznajomić również Szymon Hołownia. Były gwiazdor TVN kilka lat temu porzucił dotychczasową profesję i postawił na politykę. Po dość udanej kampanii prezydenckiej w 2020 roku, jego Polska 2050 stworzyła udany sojusz z PSL i jako Trzecia Droga wyrosła na trzecią siłę wyborczą w kraju. Sam Hołownia startował do Sejmu w Białymstoku, gdzie uzyskał najlepszy wynik (79 951) i pokonał m.in. Jacka Sasina.
Zobacz także
Michał Kołodziejczak był dotąd znany z różnego rodzaju happeningów i działalności na rzecz rolników. Lider Agrounii niespodziewanie otrzymał miejsce na liście wyborczej KO w Koninie i uzyskał mandat wyborczy.
Spore uznanie wyborców w Sosnowcu uzyskał z kolei Łukasz Litewka. Chociaż startował z ostatniego miejsca, to aktywista znany z różnego rodzaju zbiórek charytatywnych i pomagania zwierzętom, pokonał nawet Włodzimierza Czarzastego. "Jesteście wielcy" - przekazał Litewka swoim wyborcom w mediach społecznościowych.
Zaskoczeniem jest też nad wyraz dobry wynik Aleksandry Wiśniewskiej, która startowała z piątego miejsca na łódzkiej liście KO. Zdobyła ona mandat w okręgu numer 9, uzyskując drugi najlepszy wynik. Więcej głosów zdobył jedynie doświadczony parlamentarzysta Dariusz Joński.
Świetny wynik wyborczy zanotował też Adam Bodnar. Były Rzecznik Praw Obywatelskich w okręgu numer 44 (obejmującym Warszawę, zagranicę i statki) zdobył aż 628 442 głosów, co przełożyło się na 76,47 proc. poparcia. W skali kraju w wyborach do Senatu nikt nie uzyskał lepszego rezultatu.
Z kolei w województwie zachodniopomorskim mandat poselski wywalczył Dariusz Matecki. To polityk związany z Suwerenną Polską, który w trakcie kampanii sam nazywał siebie "hejterem". W przeszłości Matecki pracował jako prawicowy bloger, do teraz jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych.
Bogusław Wołoszański znany jest milionom Polaków ze swoich programów historycznych, które emitowane były przez TVP i Polsat. Tym razem dziennikarz sprawdzi się w nowej roli, bo z sukcesem wystartował do Sejmu jako kandydat Koalicji Obywatelskiej. Jako "jedynka" w Piotrkowie Trybunalskim uzyskał więcej głosów niż Antoni Macierewicz.
Na wejście do świata polityki zdecydował się też Apoloniusz Tajner. Były trener reprezentacji Polski w skokach narciarskich, a później wieloletni prezes Polskiego Związku Narciarskiego wystartował z listy Koalicji Obywatelskiej w okręgu numer 27. Uzyskał w nim 20 748 głosów. Był to trzeci najlepszy rezultat w tej lokalizacji na liście KO. Większe poparcie wyborców zdobyła tylko Mirosława Nykiel (49 436).
W Sejmie znajdzie się też Przemysław Wipler, który z ramienia Konfederacji wszedł do Sejmu w okręgu nr 5 uzyskując ponad 13 tysięcy głosów poparcia. Miejsce znalazło się też dla Ryszarda Petru, który uzyskał mandat z ramienia Trzeciej Drogi, startując z ostatniego miejsca w okręgu warszawskim.
Czytaj także: