Wyniki wyborów. Nowe twarze w Sejmie i Senacie. Nie brakuje głośnych nazwisk
Znamy już oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych. Chociaż zakończyły się one wygraną Prawa i Sprawiedliwości, to dotychczasowy obóz rządzący stracił wiele mandatów względem 2019 roku. Partie opozycyjne wprowadziły do parlamentu wiele nowych twarzy. Są też powroty po kilkuletniej przerwie.
Państwowa Komisja Wyborcza we wtorek przedstawiła wyniki wyborów parlamentarnych po zliczeniu 100 proc. głosów. Zwyciężyło je Prawo i Sprawiedliwość (35,38 proc.), ale ten rezultat nie daje obecnemu obozowi rządzącemu większości sejmowej. 30,70 proc. poparcia w wyborach uzyskała Koalicja Obywatelska, 14,40 proc. Trzecia Droga, 8,61 proc. Nowa Lewica, a 7,16 proc. Konfederacja.
Wyniki wyborów. Nowe twarze w Sejmie i Senacie. Nie brakuje głośnych nazwisk
Brak większości sejmowej dla PiS może oznaczać zmianę władzy w Polsce, gdyż dotychczasowe partie opozycyjne (KO, Trzecia Droga i Nowa Lewica) dysponują w nowym Sejmie aż 248 mandatami. W tym gronie nie brakuje nowych twarzy, które będą debiutować w parlamencie. Są też głośne powroty po latach.
Sukcesem zakończyła się kampania Romana Giertycha. Były wicepremier z czasów rządów PiS-LPR-Samoobrona uzyskał drugi wynik na liście KO w województwie świętokrzyskim, choć startował z ostatniego miejsca. Giertych zdobył 23 622 głosy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Debiutantem w Sejmie będzie za to Jacek Karnowski, choć w polityce działa od lat. Prezydent Sopotu uzyskał mandat z listy Koalicji Obywatelskiej w okręgu numer 25. Zdobył tam 55 069 głosów, co jest drugim najlepszym rezultatem spośród polityków KO w rejonie Gdańska i Sopotu.
Z pracą w Sejmie będzie musiał się zaznajomić również Szymon Hołownia. Były gwiazdor TVN kilka lat temu porzucił dotychczasową profesję i postawił na politykę. Po dość udanej kampanii prezydenckiej w 2020 roku, jego Polska 2050 stworzyła udany sojusz z PSL i jako Trzecia Droga wyrosła na trzecią siłę wyborczą w kraju. Sam Hołownia startował do Sejmu w Białymstoku, gdzie uzyskał najlepszy wynik (79 951) i pokonał m.in. Jacka Sasina.
Michał Kołodziejczak był dotąd znany z różnego rodzaju happeningów i działalności na rzecz rolników. Lider Agrounii niespodziewanie otrzymał miejsce na liście wyborczej KO w Koninie i uzyskał mandat wyborczy.
Spore uznanie wyborców w Sosnowcu uzyskał z kolei Łukasz Litewka. Chociaż startował z ostatniego miejsca, to aktywista znany z różnego rodzaju zbiórek charytatywnych i pomagania zwierzętom, pokonał nawet Włodzimierza Czarzastego. "Jesteście wielcy" - przekazał Litewka swoim wyborcom w mediach społecznościowych.
Zaskoczeniem jest też nad wyraz dobry wynik Aleksandry Wiśniewskiej, która startowała z piątego miejsca na łódzkiej liście KO. Zdobyła ona mandat w okręgu numer 9, uzyskując drugi najlepszy wynik. Więcej głosów zdobył jedynie doświadczony parlamentarzysta Dariusz Joński.
Świetny wynik wyborczy zanotował też Adam Bodnar. Były Rzecznik Praw Obywatelskich w okręgu numer 44 (obejmującym Warszawę, zagranicę i statki) zdobył aż 628 442 głosów, co przełożyło się na 76,47 proc. poparcia. W skali kraju w wyborach do Senatu nikt nie uzyskał lepszego rezultatu.
Z kolei w województwie zachodniopomorskim mandat poselski wywalczył Dariusz Matecki. To polityk związany z Suwerenną Polską, który w trakcie kampanii sam nazywał siebie "hejterem". W przeszłości Matecki pracował jako prawicowy bloger, do teraz jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych.
Bogusław Wołoszański znany jest milionom Polaków ze swoich programów historycznych, które emitowane były przez TVP i Polsat. Tym razem dziennikarz sprawdzi się w nowej roli, bo z sukcesem wystartował do Sejmu jako kandydat Koalicji Obywatelskiej. Jako "jedynka" w Piotrkowie Trybunalskim uzyskał więcej głosów niż Antoni Macierewicz.
Na wejście do świata polityki zdecydował się też Apoloniusz Tajner. Były trener reprezentacji Polski w skokach narciarskich, a później wieloletni prezes Polskiego Związku Narciarskiego wystartował z listy Koalicji Obywatelskiej w okręgu numer 27. Uzyskał w nim 20 748 głosów. Był to trzeci najlepszy rezultat w tej lokalizacji na liście KO. Większe poparcie wyborców zdobyła tylko Mirosława Nykiel (49 436).
W Sejmie znajdzie się też Przemysław Wipler, który z ramienia Konfederacji wszedł do Sejmu w okręgu nr 5 uzyskując ponad 13 tysięcy głosów poparcia. Miejsce znalazło się też dla Ryszarda Petru, który uzyskał mandat z ramienia Trzeciej Drogi, startując z ostatniego miejsca w okręgu warszawskim.
Czytaj także: