Wyniki wyborów do Europarlamentu 2019. Wałęsa komentuje porażkę syna

Jarosław Wałęsa mimo poparcia ze strony ojca nie dostał się do Parlamentu Europejskiego. Z okręgu pomorskiego dostali się Magdalena Adamowicz (KE), Anna Fotyga (PiS) i Janusz Lewandowski (KE).

Wałęsa się nie załamuje.

W rozmowie z "Super Expressem" powiedział, że dzięki temu będzie miał więcej czasu dla rodziny. "Do lipca jeszcze jestem europosłem, mam trochę zajęć, które chce ogarnąć. Mam wycieczkę uczniów z Pomorza, którzy odwiedzą Brukselę. A co do polityki to niczego nie wykluczam, także startu w wyborach parlamentarnych. Zastanawiamy się z małżonką, jak najlepiej spożytkować najbliższe miesiące" - skomentował.

Ma też wsparcie w ojcu, który napisał na Twitterze, że jest dumny z syna. "Chciałbym mu publicznie podziękować za jego niezwykle efektywną, dotychczasową pracę w Parlamencie Europejskim, gdzie był jednym z najbardziej pracowitych europosłów" - napisał były prezydent na Twitterze.

"Europoseł z prawdziwego zdarzenia, mając dużo pracy, spotkań w Brukseli, Luksemburgu czy Strasburgu nie ma czasu, żeby co tydzień być w polskich mediach" - komentuje Lech Wałęsa. Wbija też szpilę innym politykom i radzi obserwować "którym z nich się znudzi w PE i nie mając nic do roboty, pojawiają się w telewizjach publicznych bądź prywatnych".

Zwraca uwagę jeszcze na jedną rzecz. "W komisjach PE jest tyle pracy, składania pytań, wniosków, że doba jest mała. Ale jak ktoś ani be ani me ani kukuryku w obcym języku poza polskim i rosyjskim to będzie tam jedynie żywą maszynką do głosowania. Każą mu wcisnąć guzik to go wciśnie chociaż nie będzie wiedział po co" - napisał Wałęsa.

Zobacz aktualne wiadomości na WIADOMOSCI.WP.PL.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl