Wyniki wyborów 2019. Leszek Miller: Pod koniec kadencji Jarosław Kaczyński zostanie premierem
Leszek Miller skomentował wyniki wyborów parlamentarnych 2019. Jego zdaniem, partii rządzącej w przyszłym Sejmie nie będzie łatwo. - Mają konkurenta z prawej strony, jeśli do Sejmu wejdzie Konfederacja. I mają Lewicę, a to jest bardzo duży ładunek intelektualny i doświadczenia parlamentarnego - powiedział.
- Wszystko wskazuje na to, że PiS wygrał i będzie miał bezpieczną większość w parlamencie. Królową w parlamencie jest arytmetyka. Można mieć rację, ale jak się nie ma większości, to ta racja pozostaje tylko na papierze - powiedział Leszek Miller w TOK FM.
Były premier dodał, że jest zadowolony z wyniku Lewicy, która wejdzie do Sejmu po czterech latach nieobecności. Zauważył, że wynik wyborczy lewicowej koalicji jest podobny do tego, jaki osiągnęła w 2015 r.
Polityk SLD stwierdził, że niewykluczone jest przekształcenie lewicowej koalicji w jedną partię.
- Wszystko zależy od tego, kto konkretnie wejdzie w skład klubu sejmowego SLD: czy zwolennicy budowania czegoś nowego, czy utrzymania SLD - stwierdził Leszek Miller. - Jeśli chodzi o samego Włodzimierza Czarzastego, tak jak słyszę, co on mówi publicznie, to on jest zwolennikiem czegoś nowego. To by oznaczało, że ta kampania była ostatnią kampanią SLD - dodał.
Wyniki wyborów parlamentarnych 2019. "Trudna kadencja dla PiS"
Leszek Miller stwierdził, że dla Prawa i Sprawiedliwości "skończyły się żarty, a zaczęły się schody" i czeka ich trudna kadencja, bo będą musieli zacząć reformę systemu ochrony zdrowia.
- Plus mają konkurenta z prawej strony, jeśli do Sejmu wjedzie Konfederacja. I mają Lewicę, która nie jest zagrożeniem w mandatach, ale to jest bardzo duży ładunek intelektualny i doświadczenia parlamentarnego - podkreślił były premier.
Dodał, że ma "dziwne wrażenie, że pod koniec kadencji Jarosław Kaczyński zostanie premierem". - Z powodów prestiżowych, historycznych. To byłoby dobre rozwiązanie, bo ja jestem zwolennikiem tego, że po wyborach szef ugrupowania zwycięskiego zostaje szefem rady ministrów - stwierdził polityk SLD.
Wyniki wyborów parlamentarnych 2019. "Wezmą się za sądy"
- Nie mam wątpliwości, że wezmą się za sądy. Tak samo jak wezmą się za dziennikarzy. Wezmą się za prokuratorów i sędziów. Zapowiedzieli, że będą ograniczać ich immunitet, czyli ich niezawisłość. To wszystko będzie szło w kierunku coraz większego odchodzenia od demokracji liberalnej, trójpodziału władzy w kierunku czystego autorytaryzmu - przewiduje plany PiS polityk SLD.
Zdaniem Millera, błędem było rozbicie Koalicji Europejskiej.
- Jeżeli po wyborach do Parlamentu Europejskiego kręcono nosem i mówiono, że Koalicja Europejska przegrała siedmioma punktami procentowymi, to dzisiaj ta różnica sięga prawie 20 punktów procentowych - stwierdził polityk. - Ci, którzy rozbili Koalicję Europejską, mogą dzisiaj popatrzeć w lustro i zastanowić się nad słusznością tej decyzji - dodał.
Źródło: TOK FM
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl