Książkowa afera. Żona "Nikosia" o Nawrockim

Edyta Skotarczak, wdowa po "Nikosiu", w rozmowie z "Faktem" oskarża Karola Nawrockiego o manipulacje w książce o jej mężu. Żąda przeprosin i zmian w publikacji.

Bruksela, Belgia, 20.03.2025. Wybory Prezydenta RP 2025 - kampania. Kandydat Komitetu Obywatelskiego, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki (C) wraz z europosłami z ramienia PiS podczas wypowiedzi dla mediów po spotkaniu grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, 20 bm. w Brukseli. Karol Nawrocki spotkał się także z premier Włoch Giorgią Meloni. (sko) PAP/Wiktor DąbkowskiKarol Nawrocki
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Wiktor Dąbkowski
Paulina Ciesielska

Co musisz wiedzieć?

  • Edyta Skotarczak twierdzi, że książka "Spowiedź Nikosia zza grobu" zawiera nieprawdziwe informacje o jej życiu i mężu.
  • Karol Nawrocki, autor książki, latami ukrywał się pod pseudonimem Tadeusz Batyr, co wywołało polityczną burzę.
  • Wdowa po "Nikosiu" domaga się przeprosin i usunięcia nieprawdziwych fragmentów z książki.

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki napisał w 2018 r. pod pseudonimem Tadeusz Batyr książkę o Nikodemie Skotarczaku, znanym gangsterze z Trójmiasta. Prawdziwą tożsamość autora książki ujawnił Onet. Dziennikarze opisali jak Batyr w czapeczce z daszkiem i zmienionym głosem występował w programach telewizyjnych, gdzie chwalił Karola Nawrockiego, czyli siebie samego. W mediach społecznościowych również podtrzymywał tę fikcyjną tożsamość, organizując konkursy związane z książką.

Żona "Nikosia" oskarża Nawrockiego

Edyta Skotarczak, czyli wdowa po Nikodemie Skotarczaku, znanym jako "Nikoś", oskarża Nawrockiego o manipulacje w książce "Spowiedź Nikosia zza grobu". W rozmowie z "Faktem" mówi, że już w listopadzie 2020 r. próbowała skontaktować się z Tadeuszem Batyrem poprzez jego wydawnictwo, ale bezskutecznie.

- Nigdzie tej osoby nie można było znaleźć, dlatego zaczęłam określać Batyra jako autora widmo. Natomiast pewne wskazówki, doprowadzały do bliskiego grona Nawrockiego - mówi. - 9 stycznia 2022 r. napisałam do Karola Nawrockiego wiadomość messengerze i poprosiłam go o podanie mi jakiegoś adresu lub numeru telefonu do Tadeusza Batyra, ale do dziś dnia nie otrzymałam odpowiedzi. Teraz jasnym się stało, dlaczego mi nie odpowiedział - opowiada.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Batyr czyli Nawrocki. "Ciągną się za nim poważniejsze historie"

Skotarczak twierdzi, że publikacja zawiera liczne półprawdy i kłamstwa dotyczące jej życia oraz zmarłego męża. Wdowa zarzuca autorowi, że nigdy nie skontaktował się z nią w celu weryfikacji faktów, mimo że książka dotyczy jej męża.

Kobieta wskazuje na fragmenty, które jej zdaniem naruszają jej dobra osobiste (jak np. o jej poronieniach). - Wydawać by się mogło, że są jakieś granice prawa i przyzwoitości tego, co opisuje się w książce, tym bardziej jak robi to nie pisarz amator, tylko historyk, człowiek z wyższym wykształceniem - mówi z oburzeniem.

Wdowa podkreśla, że książka zawiera również inne osobiste wątki, które nigdy nie miały miejsca, jak np. "pistolecik" w torebce. - Nawrocki wykreował alternatywną rzeczywistość - wskazuje żona "Nikosia".

Nawrocki tłumaczy, że ukrywał się pod pseudonimem z powodów zawodowych. Edyta Skotarczak sugeruje jednak co innego. - Gdyby nie kandydatura Karola Nawrockiego na prezydenta i jego dokładne prześwietlanie przez dziennikarzy, kim jest ten człowiek, zapewne nadal chowałby się za swoim pseudonimem Tadeusza Batyra. Widocznie czegoś się obawiał, bo jednak sam z siebie wcześniej nie ujawnił, że jest autorem tej książki - mówi wdowa.

Żona "Nikosia" domaga się przeprosin i usunięcia nieprawdziwych fragmentów z książki. - Jeśli Karol Nawrocki skoryguje swoją arogancką postawę i przeprosi mnie, jak również usunie ze swojej książki wszystkie nieprawdziwe, szkalujące nas fragmenty do których mam zastrzeżenia i gdzie autor ewidentnie złamał prawo, wtedy będę skłonna mu wybaczyć - dodaje w rozmowie z "Faktem" wdowa po "Nikosiu". Sprawą zajmują się już jej prawnicy.

Czytaj także:

Źródło: "Fakt", WP

Wybrane dla Ciebie
"Może skończyć się dramatem". Uratowali dwie osoby na peronie
"Może skończyć się dramatem". Uratowali dwie osoby na peronie
Ukraina uderzy jeszcze dalej? Zełenski: wyznaczono zadania
Ukraina uderzy jeszcze dalej? Zełenski: wyznaczono zadania
Nerwowe tłumaczenia Telusa. Prowadzący nie wytrzymał
Nerwowe tłumaczenia Telusa. Prowadzący nie wytrzymał
Podejrzany rosyjski samolot w Wenezueli. Nadeszło wsparcie?
Podejrzany rosyjski samolot w Wenezueli. Nadeszło wsparcie?
HUR ujawnia. Rosja używa zagranicznych chipów w rakietach i dronach
HUR ujawnia. Rosja używa zagranicznych chipów w rakietach i dronach
MSZ Białorusi: Zamknięcie granicy przez Litwę to prowokacja
MSZ Białorusi: Zamknięcie granicy przez Litwę to prowokacja
Rosjanie nacierają. Zdobyli nowe terytoria
Rosjanie nacierają. Zdobyli nowe terytoria
Afera wokół działki CPK. Prokuratura wydała komunikat o śledztwie
Afera wokół działki CPK. Prokuratura wydała komunikat o śledztwie
Prokurator żąda dożywocia. Dwie seniorki zginęły z jej rąk
Prokurator żąda dożywocia. Dwie seniorki zginęły z jej rąk
Tylu Rosjan nie stać na jedzenie. Zaskakujące wyniki sondażu
Tylu Rosjan nie stać na jedzenie. Zaskakujące wyniki sondażu
Kaczyński przejął się oburzeniem prawicy po tekście WP. Kulisy zawieszenia ministra z PiS
Kaczyński przejął się oburzeniem prawicy po tekście WP. Kulisy zawieszenia ministra z PiS
Robert Telus komentuje zawieszenie. "Nie miałem żadnej wiedzy"
Robert Telus komentuje zawieszenie. "Nie miałem żadnej wiedzy"