Wykorzystując lukę w systemie, ukradli z banku 6 mln zł
Około 6 mln złotych padło łupem oszustów, którzy przeprowadzając ponad 140 operacji w krótkim czasie wytransferowali na swoje rachunki kwoty od 5 do 150 tys. złotych. Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Stołecznej Policji zatrzymali już organizatorkę procederu - 53-letnią Elizę S. i jej wspólnika 55-letniego Romana Ch. Wciąż poszukiwany jest 52-letni Michał Sułkowski.
01.12.2008 | aktual.: 01.12.2008 12:37
Z zebranych dotychczas materiałów wynika, że sprawcy - wykorzystując lukę w systemie internetowym banku - w krótkim czasie wytransferowali na swoje rachunki w wyniku kilkudziesięciu operacji około sześciu milionów złotych. Pieniądze były prane poprzez kolejne rachunki, aż do wypłaty w gotówce. Tu ślad się urywał. Bank z uwagi na wyrafinowany sposób działania sprawców dość późno odkrył oszustwo i powiadomił policję.
Funkcjonariusze w trakcie prowadzonego postępowania ustalili metodę działania sprawców, a analiza historii rachunków bankowych i historia logowań do systemu informatycznego banku pozwoliła im namierzyć osoby biorące udział w oszustwie. W ten sposób w ręce policji wpadła organizatorka procederu - 53-letnia Eliza S. oraz jej pomocnik, 55-letni Roman Ch. Oboje usłyszeli już zarzuty oszustwa i wyłudzenia mienia. Sąd zdecydował o aresztowaniu kobiety, prokuratura zaś o policyjnym dozorze wobec mężczyzny. Grozi im do 10 lat więzienia.
W trakcie analizy dokonanych przez sprawców operacji bankowych ustalono, że dokonali oni 143 transakcje na łączną kwotę 5 898 198 złotych. Kwoty operacji wynosiły od 5 tys. do 150 tys. złotych. Wszystko wskazuje na to, że sprawcy zdążyli wyzbyć się większości majątku. Mimo tego, policjanci w toku działań odkryli mienie możliwe do zajęcia na poczet kar.
Na wolności wciąż pozostaje współorganizator przestępstwa - 52-letni Michał S. z Poznania. Mężczyzna poszukiwany jest listem gończym.