Wykorzystano najsłynniejsze zdjęcie Niedenthala. Fotograf protestuje
Na sprawę zdjęcia zwrócił uwagę poseł Platformy Obywatelskiej Ryszard Wilczyński
Chciałbym wyrazić moją dezaprobatę dla faktu, że na zaproszeniu na organizowane w Opolu obchody rocznicy 13 grudnia 1981 roku, którym patronuje Patryk Jaki z PiS wykorzystano moje zdjęcie powszechnie znane jako "Czas Apokalipsy". Oświadczam, że nie wyraziłem na to zgody - poinformował światowej sławy fotoreporter Chris Niedenthal.
Fotograf tłumaczy, że "nie zgadza się na wykorzystywanie żadnych moich innych zdjęć w celu propagowania polityki obecnego rządu, który kultywuje dawne praktyki i każe nam znowu walczyć o podstawowe prawa demokracji”. Oświadczenie Niedenthala zostało wysłane do mediów, gdy fotograf odkrył, że wykorzystano jego zdjęcie na zaproszeniach.
Chodzi o jedną z najsłynniejszych fotografii z czasów stanu wojennego, Przedstawia ona transporter opancerzony SKOT, stojący na tle billboardu reklamującego film Czas apokalipsy Francisa Forda Coppoli, wiszącego na budynku kina „Moskwa” w Warszawie.
Pytany o sprawę Patryk Jaki, mówi w rozmowie z NTO.pl, że "odpowiedzialność za to leży po stronie opolskiego ratusza" - Ja nie znałem ani treści zaproszeń, ani układu graficznego - dodaje. rel="nofollow">
Na sprawę zdjęcia zwrócił uwagę poseł Platformy Obywatelskiej Ryszard Wilczyński. "Do głowy by mi nie przyszło, że obchody 35 rocznicy wprowadzenia w Polsce Stanu Wojennego mogą dostać w Opolu twarz Patryka Jakiego - napisał na swoim społecznościowym profilu. "Dziś władza, którą symbolizuje Patryk Jaki odpowiada za Apokalipsę podziału społeczeństwa, za odradzanie się totalitaryzmu w myśleniu i czynach rządzących, za stan nienormalności we wszystkim co dla wolności obywatelskich ważne. To ten poseł ogniskuje dziś obywatelską niezgodę na brak poszanowania podmiotowości ludzi i działanie z pozycji siły. To zaproszenie spowoduje, że na dodatek będzie mógł uosabiać pychę, z którą bez żenady PiS zawłaszcza w polskiej historii wszystko co cenne. Nie rozumiem Panowie z jakich powodów, w tym przypadku, jesteście żyrantami tak podłej zmiany" - napisał poseł. Dodał też, że sam z zaproszenia na uroczystości nie skorzysta.
Fotografia "Czas Apokalipsy", jak i inne, robione przez Niedenthala po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce, wykonywane były z ukrycia. Fotograf przekazywał negatywy i diapozytywy zdjęć osobom wyjeżdżającym z Polski, by dostarczali je do redakcji zagranicznych. Sam obawiał się wyjechać z kraju, nie mając pewności, czy zostanie z powrotem wpuszczony.
Przeczytajcie też: Tramwaje Warszawskie obchodzą 150-lecie