Duda "został wykorzystany". B. minister PiS ostro o zachowaniu Trumpa
Prezydent Andrzej Duda został pierwszym europejskim przywódcą, który spotkał się w USA z Donaldem Trumpem po jego powrocie na scenę polityczną. Jednak rozmowa Trumpa z Dudą trwała o wiele krócej niż wynikało z pierwotnego planu, gdyż rozpoczęła się z godzinnym opóźnieniem. Później Duda został zaproszony na salę, gdzie w trakcie konferencji amerykańskich konserwatystów CPAC, przemawiał Trump. - Prezydent Andrzej Duda został wykorzystany do zalegalizowania polityki amerykańskiej, polegającej na tym, że Stany Zjednoczone domagają się majątku od Ukrainy. Prezydent był na sali, słuchał z aprobatą tych słów Donalda Trumpa, więc był takim "pożytecznym instrumentem" - używam tego określenia, by nie użyć bardziej pejoratywnego słowa - powiedział w programie "Newsroom WP" były minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz. Według niego Duda był też "pożytecznym instrumentem" dla Donalda Tuska. - Premierowi i ministrowi Sikorskiemu udało się zrzucić odpowiedzialność za ten brud moralny polskiego działania, polskiej nowej polityki zagranicznej, na prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział gość WP. Dopytywany, co ma na myśli, mówiąc o "brudzie moralnym", Czaputowicz przypomniał, że Polska jednoznacznie odmówiła udziału w europejskiej inicjatywie wysłania do Ukrainy sił pokojowych.