Wydatki kandydatów w sieci. Liderem Rafał Trzaskowski
Komitety wyborcze wydają sześciokrotnie więcej na Facebooku niż w Google. Trzaskowski i Nawrocki liderami wydatków. Portal Wirtualne Media przeanalizował wydatki na promocję w sieci.
Co musisz wiedzieć?
- Kampania prezydencka: Pierwsza tura wyborów odbędzie się 18 maja, a ewentualna druga tura 1 czerwca.
- Wydatki na reklamy: Komitety wyborcze wydają znacznie więcej na promocję w serwisach Mety niż w Google.
- Liderzy wydatków: Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki prowadzą w wydatkach na kampanię online.
Jakie są wydatki komitetów na Facebooku i Google?
Z analizy portalu Wirtualnemedia.pl wynika, że komitety wyborcze wydają sześciokrotnie więcej na promocję na Facebooku niż w Google.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolarski komentuje kampanię. "Konflikt leży w interesie przeciwników"
Rafał Trzaskowski, lider w wydatkach, przeznaczył na reklamy w serwisach Mety 369 116 zł. Jego główny rywal, Karol Nawrocki, wydał 126 771 zł, co stanowi prawie trzy razy mniej.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Jednak chcą skleić Nawrockiego z PiS. "Obywatelskość" się nie sprawdza
Kto jeszcze inwestuje w kampanię online?
Szymon Hołownia, kandydat Trzeciej Drogi, wydał na promocję 112 203 zł, co czyni go trzecim największym inwestorem w kampanii online.
Sławomir Mentzen z Konfederacji przeznaczył na reklamy 48 091 zł, a Magdalena Biejat z Nowej Lewicy 21 320 zł.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Hołownia na kampanijnym urlopie. Przerwie go w kilku przypadkach
Facebook jest bardziej popularny niż Google
Dane pokazują, że kandydaci preferują promocję w mediach społecznościowych, takich jak Facebook i Instagram, nad Google. Łączne wydatki na reklamy w serwisach Mety wyniosły 693 151 zł, co jest o 635,5 proc. więcej niż w Google.
Trzaskowski w Google wydał tylko jedną reklamę wideo za 750 złotych. Nawrocki za emisję czterech reklam wideo w dniach 14-31 marca zapłacił 86 tysięcy złotych.
Hołownia na promocję w Google wydał w kampanii prezydenckiej 2 tysiące złotych.
Na promocję w Google do końca marca nie wydała na razie środków Magdalena Biejat. W wykazie reklamodawców Google nie ma komitetu wyborczego Sławomira Mentzena.
Źródło: Wirtualnemedia.pl