Trwa ładowanie...

Wydaleni rosyjscy dyplomaci wylądowali w Moskwie

Samolot z 35 rosyjskimi dyplomatami wydalonymi z USA wraz z ich rodzinami wylądował w nocy z niedzieli na poniedziałek na lotnisku w Moskwie - poinformowała agencja ITAR TASS. Dyplomatów wydalono w ramach sankcji za ingerencję Rosji w amerykańskie wybory.

Wydaleni rosyjscy dyplomaci wylądowali w MoskwieŹródło: PAP/EPA, fot: JIM LO SCALZO
d4c240o
d4c240o

Grupa 96 osób opuściła Stany Zjednoczone na pokładzie przysłanego przez rosyjskie władze Iła-96 należącego do administracji prezydenta Władimira Putina.

Rosyjscy dyplomaci mieli 72 godziny na opuszczenie terytorium Stanów Zjednoczonych. Wielu z nich żaliło się, że ich dzieci nie będą mogły znaleźć pod choinką gwiazdkowych prezentów, które w Rosji daje się dzieciom właśnie w Nowy Rok, jako że prawosławne Boże Narodzenie przypada 7 stycznia.

Służba prasowa prezydenta Rosji poinformowała dziennikarzy w poniedziałek, że Władimir Putin polecił zaprosić dzieci wszystkich współpracowników rosyjskich służb, których zmuszono do wyjazdu z USA, na spotkanie choinkowe na Kremlu.

Sankcje i wydalenie rosyjskich dyplomatów to następstwo oskarżeń pod adresem Rosji o ingerowanie w listopadowe wybory prezydenckie w USA i nękanie amerykańskich dyplomatów w Rosji przez jej służbę bezpieczeństwa i policję.

d4c240o

Prezydent Barack Obama, który odchodzi z urzędu 20 stycznia, poinformował w czwartek o decyzji wydalenia z USA grupy rosyjskich dyplomatów, których amerykańska administracja podejrzewa o działalność wywiadowczą pod przykrywką działalności dyplomatycznej, i nałożeniu sankcji m.in. na Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB)
i Główny Zarząd Wywiadowczy Sztabu Generalnego (GRU).

Putin oświadczył w piątek, że podjął decyzję, by mimo zalecenia rosyjskiego MSZ nie wydalać z kraju amerykańskich dyplomatów w ramach retorsji. Oznajmił, że Rosja ma wszelkie podstawy do podjęcia adekwatnej odpowiedzi i zastrzega sobie do niej prawo, ale nie będzie zniżać się do "poziomu "kuchennej" nieodpowiedzialnej dyplomacji". - Nie będziemy stwarzać problemów amerykańskim dyplomatom. Nikogo nie wydalimy - zadeklarował.

oprac. Michał Kurek

Zobacz także: Barack Obama: "Przygotowuję się do roli obywatela, być może istotniejszej niż prezydentura"

d4c240o
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4c240o
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj