Wydajemy coraz więcej na leki
Chociaż lato nie sprzyja zakupom
farmaceutyków, w czerwcu Polacy wydali na leki wyjątkowo dużo
pieniędzy. Dlatego niepokojąco zwiększyły się dopłaty państwa do
lekarstw - pisze "Rzeczpospolita".
W ocenie firmy PharmaExpert, która bada sprzedaż leków w aptekach, w czerwcu kupiliśmy leki za 1,54 mld zł. Nasze wydatki na ten cel wzrosły więc w porównaniu do czerwca 2004 r. o 7,8 proc.
Pacjenci często kupują drogie, refundowane przez państwo leki na zapas. Zachęcają ich do tego promocje, takie jak na przykład sprzedaż farmaceutyków za 1 grosz - mówi "Rzeczpospolitej" Piotr Kula, prezes PharmaExpert.
Dlatego wydatki z budżetu państwa na dopłaty do leków refundowanych wyniosły przed miesiącem 822 mln zł, a więc o 8,3 proc więcej niż w czerwcu minionego roku.
Promocje za grosz budzą kontrowersje w środowisku aptekarskim. Jako pierwsza wprowadziła je do swoich placówek litewska sieć EuroApteki. Kwota, którą państwo dopłaca do leków refundowanych, się nie zmienia. Ale sieć z Litwy pobiera jedynie 1 grosz za wydanie leku. Na paragonie przystawiona jest pieczątka o treści, że pozostała kwota to bon. Gdyby nie promocja, farmaceuta pobierałby za wydanie specyfiku 3,2 zł - opisuje dziennik.
Apteka to nie sklep, a chory nie powinien biegać po mieście i szukać najlepszej oferty cenowej - oburza się Andrzej Wróbel, prezes Naczelnej Izby Aptekarskiej.
Litwini odpierają zarzuty i twierdzą, że działają zgodnie z prawem, a konkurencja między farmaceutami przynosi korzyści pacjentom - pisze "Rzeczpospolita".