Wyciszona sprawa zatrucia gazem
Pięć osób zmarło na skutek zaczadzenia w domu
mieszkalnym w Baranowiczach na Białorusi, do szpitala odwieziono
kolejnych pięć - poinformowała białoruska telewizja
ONT.
Ofiary znaleziono w sobotę w trzech mieszkaniach na jednym piętrze. Według wstępnych ustaleń powodem tragedii był zatkany przewód kominowy, przez co czad powstający przy spalaniu gazu nie wydostawał się na zewnątrz.
O tragedii poinformowała w poniedziałek rano gazeta "Salidarnaść", zwracając uwagę, że oficjalne media przemilczały wypadek. Gazecie nie chciano ujawnić informacji w Ministerstwie ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
Takie tragedie zdarzają się w różnych krajach. Lecz tylko u nas milczy się o nich aż do chwili, gdy na górze zrozumieją, że już szydła w worku nie utrzymasz, i dadzą polecenie, by informować - komentowała "Salidarnaść".
Wieczorem informacje w Ministerstwie ds. Sytuacji Nadzwyczajnych na temat wypadku w Baranowiczach uzyskała agencja Interfax-Zapad. O tragedii poinformowano w dzienniku telewizyjnym.
"Salidarnaść" nie ukazuje się od nowego roku w formie drukowanej, gdyż państwowe przedsiębiorstwa zerwały z nią umowy na dystrybucję i prowadzenie prenumeraty. Od lutego można ją czytać w Internecie.