ŚwiatWyciekły dokumenty Kremla. Tak Putin miał pomóc "niestabilnemu psychicznie" Trumpowi

Wyciekły dokumenty Kremla. Tak Putin miał pomóc "niestabilnemu psychicznie" Trumpowi

Władimir Putin osobiście upoważnił tajne służby Rosji, aby te wsparły "niestabilnego psychicznie" Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA w 2016 r. - podaje "The Guardian", omawiając dokumenty, które miały wyciec z Kremla.

Wyciekły dokumenty Kremla. Tak Putin miał pomóc "niestabilnemu psychicznie" Trumpowi
Wyciekły dokumenty Kremla. Tak Putin miał pomóc "niestabilnemu psychicznie" Trumpowi
Źródło zdjęć: © Getty Images | Anadolu Agency
Arkadiusz Jastrzębski

15.07.2021 21:48

Dokumenty, do których dotarli dziennikarze "the Guardian", opisują spotkanie z 22 stycznia 2016 r. z udziałem prezydenta Rosji Władimira, szefów tajnych służb i kilku zaufanych ministrów.

Na spotkaniu stwierdzono, że Donald Trump w Białym Domu pomoże zabezpieczyć strategiczne cele Moskwy i osłabi pozycji negocjacyjną USA - wyjaśnia brytyjski serwis i przytacza szczegóły zawarte w dokumentach z Kremla.

Wyciekły dokumenty Kremla. Tak Putin miał pomóc "niestabilnemu psychicznie" Trumpowi

Trzy rosyjskie agencje otrzymało zadanie znalezienia praktycznych sposobów wspierania Trumpa, a podpis na dokumencie wskazuje, że decyzję osobiści zadekretował Władmir Putin.

Zobacz też: "Lex TVN". Bielan: nie ma żadnej gry dyplomatycznej z Amerykanami

Jak zauważa "The Guardian", w momencie, kiedy Moskwa podejmowała tę decyzję, to Donald Trump był liderem w wyścigu o nominacje od Republikanów. Brytyjscy dziennikarze opisują też treść raportu ekspertów Putina, którzy zalecali "użycie wszystkich możliwych", aby zapewnić Trumpowi zwycięstwo.

W charakterystyce Trumpa, przygotowanej przez rosyjskich analityków, zwraca z kolei uwaga, że Amerykanin jest "osobą impulsywną, niestabilną psychicznie i niezrównoważoną, która cierpi na kompleks niższości". Szpiedzy Kremla mieli zdobyć wiele - potencjalnie kompromitujących - informacji o Trumpie podczas jego wcześniejszych wizyt w Rosji.

"The Guardian" stwierdza, że taki wyciek materiałów nie zdarza się często, a zachodnie agencje wywiadowcze miały znać te dokumenty od kilku miesięcy.

Materiały z "wycieku "za wiarygodne uznali eksperci poproszeni o ocenę przez dziennikarzy z Wielkiej Brytanii.

Rzecznik rosyjskiego prezydenta, Dmitrij Pieskow, powiedział z kolei "The Guardian", że doniesienia o spotkaniu Putina ws. wsparcia dla Trumpa to "wielka fikcja". Jak zauważa portal gazety, oficjalny komunikat Kremla informował, że spotkanie 22 stycznia 2016 roku dotyczyło Mołdawii oraz krajowej gospodarki.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (110)