Wyciekł mail do Joachima Brudzińskiego. "Sprawy wydają się ważne"
Praktycznie codziennie publikowane są w sieci e-maile i dokumenty, które rzekomo wyciekły ze skrzynek pocztowych polskich polityków. W czwartek upubliczniono fragment korespondencji, która ma pochodzić z prywatnej skrzynki wiceprezesa PiS, obecnego europosła Joachima Brudzińskiego.
"Szanowny Panie Ministrze, przesyłam informacje, które może okażą się przydatne. Proszę sprawdzić, Sprawy wydają się ważne" - czytamy w upublicznionym w sieci e-mailu, którego nadawcą ma być Joanna Krupska, prezes Związku Dużych Rodzin "Trzy Plus", a także ekspertka ds. rodziny przy Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu RP i KEP. Korespondencja miała dotyczyć decyzji TSUE dotyczącej m.in. małżeństw tej samej płci.
Mail miał zostać wysłany 19 maja 2018 roku. Dotyczył sprawy, którą wkrótce miał rozstrzygnąć Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu.
O co w niej chodziło? R. Coman, obywatel rumuński i amerykański, i R. Hamilton, obywatel amerykański, poznali się w Nowym Jorku i wspólnie tam zamieszkiwali. Po kilku latach R. Coman przeprowadził się do Brukseli, aby podjąć pracę w Parlamencie Europejskim, a R. Hamilton pozostał w Nowym Jorku. W 2010 r. mężczyźni zawarli w Brukseli związek małżeński.
TSUE orzeka o małżeństwie homoseksualistów
Po dwóch latach R. Coman zakończył pracę w Parlamencie Europejskim i zamierzał, wspólnie ze swoim małżonkiem, przenieść się do Rumunii. W tym celu zwrócił się do właściwego urzędu rumuńskiego z zapytaniem o procedury i warunki uzyskania przez jego małżonka prawa pobytu w Rumunii na okres powyżej 3 miesięcy. Organ odpowiedział jednak, że R. Hamilton nie jest uprawniony do takiego pobytu, gdyż prawo rumuńskie nie uznaje małżeństw osób tej samej płci.
Mężczyźni wnieśli skargę do sądu, a ten zadał pytanie Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie prawne, dotyczące konstytucyjności przepisów krajowych przewidujących nieuznawanie małżeństw zawartych za granicą przez osoby tej samej płci za granicą dla celów wykonywania prawa pobytu. Trybunał Konstytucyjny zwrócił się w tej sprawie do TSUE z pytaniami prejudycjalnymi.
Do wysłanego rzekomo do Joachima Brudzińskiego e-maila Krupska załączyła analizę tej sprawy, której autorem był nieznany z nazwiska Marek.
"Spodziewany wyrok TSUE ma uznać, że wszystkie państwa UE muszą traktować jako małżonka również partnerów tej samej płci, niezależnie od tego, czy jest to zgodne z prawem wewnętrznym danego państwa" - czytamy w załączonej analizie. Zdaniem jej autora rozstrzygnięcie to "wykreuje obowiązek traktowania, sformalizowanych za granicą jako 'małżeństwa', związków tej samej płci, jakby były małżeństwem".
Sugestia o przyspieszeniu orzeczenia polskiego TK
Autor sugeruje, by polski Trybunał Konstytucyjny, przyspieszył wyrok w podobnych sprawach, które zostały do niego wniesione. "Jeśli polski TK zdążyłby wydać wyrok w tych sprawach przed 5 czerwca (data ogłoszenia wyroku przez TSUE ws. Comon przeciwko Rumunii - przyp. red.), afirmując tożsamość małżeństwa w świetle art. 18 Konstytucji oraz podkreślając wyraźnie suwerenne kompetencje Polski w zakresie ochrony tożsamości małżeństwa (...), wówczas polskie orzeczenie stanowiłoby kłopotliwy kontekst dla orzeczenia TSUE" - czytamy w analizie.
Nie wiadomo, jak zareagował Joachim Brudziński, który wówczas był ministrem spraw wewnętrznych i administracji na e-mail, którzy rzekomo otrzymał. Trybunał Konstytucyjny nie podjął jednak żadnego rozstrzygnięcia w tej sprawie.
5 czerwca 2018 TSUE zdecydował, że organy państwa członkowskiego, którego przynależność państwową posiada obywatel Unii, nie mogą odmówić jego małżonkowi prawa pobytu tylko z tego względu, że prawo krajowe nie przewiduje małżeństwa osób tej samej płci.