Wybuch wulkanu w Kongo. Lawa pochłonęła domy rodzinne, mieszkańcy ewakuowani
W sobotę wybuchł wulkan Nyiragongo, znajdujący się niedaleko miasta Goma we wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga. Tamtejszy wulkanolog Dario Tedesco wskazał, że aktywność czynnego wulkanu była nagła . - Widzę wysokie fontanny lawy i myślę, że prawdopodobnie bardzo szybko znajdzie się ona w Gomie, ale na razie ludzie się nie ewakuują - relacjonował w sobotę Tedesco w rozmowie z agencją Reuters. Jak informowała później agencja AFP, w mieście położonym niedaleko od wulkanu, nad jeziorem Kiwu, w powietrzu unosił się zapach siarki.
Wybuch wulkanu w Kongo. Lawa pochłonęła domy rodzinne, mieszkańcy ewakuowani
W sobotę wybuchł wulkan Nyiragongo, znajdujący się niedaleko miasta Goma we wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga. Tamtejszy wulkanolog Dario Tedesco wskazał, że aktywność czynnego wulkanu była nagła . - Widzę wysokie fontanny lawy i myślę, że prawdopodobnie bardzo szybko znajdzie się ona w Gomie, ale na razie ludzie się nie ewakuują - relacjonował w sobotę Tedesco w rozmowie z agencją Reuters. Jak informowała później agencja AFP, w mieście położonym niedaleko od wulkanu, nad jeziorem Kiwu, w powietrzu unosił się zapach siarki. Od razu po erupcji wulkanu, w kierunku granicy z Rwandą uciekły ponad 3 tysiące osób. Mieszkańcy kwaterowani byli w szkołach oraz innych budynkach publicznych - przekazały miejscowe władze.
Wybuch wulkanu w Kongo. Lawa pochłonęła domy rodzinne, mieszkańcy ewakuowani
Relacje z sobotniego wybuchu wulkanu spływały z wielu międzynarodowych stacji telewizyjnych. - Nad 2-milionową Gomą unoszą czerwone chmury. W rozgrzanym powietrzu jest pełno dymu. Ludzie stoją nad ulicach i przyglądają się wulkanowi z oddali - relacjonowali reporterzy BBC. Z kolei portal France Info24 podawał informację o dziesiątkach wstrząsów, które były odczuwalne w Gomie po erupcji.
Wybuch wulkanu w Kongo. Lawa pochłonęła domy rodzinne, mieszkańcy ewakuowani
Po eksplozji władze Konga zarządziły ewakuację ludności we wschodniej części państwa. Według informacji podawanych przez lokalnego wulkanologa, w sobotę strumienie lawy dotarły już na przedmieścia Gomy.
Wybuch wulkanu w Kongo. Lawa pochłonęła domy rodzinne, mieszkańcy ewakuowani
Rząd Demokratycznej Republiki Konga zebrał się na nadzwyczajnym posiedzeniu w stolicy kraju, Kinszasie. "Plan ewakuacji miasta Goma został uruchomiony. Omawiamy pilne środki, które należy natychmiast podjąć" - napisał na Twitterze rzecznik rządu Patrick Muyaya, nie podając jednak szerszych szczegółów. Od razu po wybuchu wulkanu, w kierunku granicy z Rwandą zdążyło uciec już ponad 3 tysiące osób. Mieszkańcy kwaterowani byli w szkołach oraz innych budynkach publicznych - przekazały miejscowe władze.
Wybuch wulkanu w Kongo. Lawa pochłonęła domy rodzinne, mieszkańcy ewakuowani
- Lawa z wulkanu płynie na południe w kierunku Gomy i dotarła do lotniska na obrzeżach miasta - przekazywał wulkanolog Dario Tedesco. Dodał, że w Nyiragongo otworzyło się drugie pęknięcie, co sprawiło, że lawa spływa w kierunku Gomy. Tedesco podkreślił, że strumienie lawy z tego wulkanu są jednymi z najszybszych na świecie.
Wybuch wulkanu w Kongo. Lawa pochłonęła domy rodzinne, mieszkańcy ewakuowani
W niedzielę sytuacja względnie się ustabilizowała. - Z wulkanu Nyiragongo, który uaktywnił się w sobotę wieczorem, przestały wypływać strumienie lawy - podały władze DRK. Jej czoło zatrzymało się w Buhene na przedmieściach Gomy, kilkaset metrów od lotniska. Domy jednorodzinne znajdujące się na obszarze od góry Nyiragongo do Gomy zostały pochłonięte przez lawę i są całkowicie zniszczone. Wskutek wybuchu wulkanu zginęło 15 osób.
Wybuch wulkanu w Kongo. Lawa pochłonęła domy rodzinne, mieszkańcy ewakuowani
Eksperci są zaniepokojeni tym, że aktywność wulkaniczna obserwowana tam w ciągu ostatnich pięciu lat odzwierciedla aktywność w latach poprzedzających erupcje w latach 1977 i 2002 - podaje Reuters. Wulkanolodzy z Obserwatorium Wulkanicznego w Gomie (OVG), które monitoruje Nyiragongo, mają trudności z przeprowadzeniem podstawowych kontroli, odkąd Bank Światowy obciął fundusze w związku z zarzutami o defraudację.