Wybuch gazu ranił trzech strażaków
Trzech zawodowych strażaków zostało rannych podczas akcji w Kostrzynie nad Odrą w Lubuskiem. Doznali poparzeń i potłuczeń, po tym jak w palącym się garażu eksplodował gaz uwalniający się z butli - poinformował rzecznik lubuskiej straży pożarnej Dariusz Żołądziejewski.
17.08.2007 | aktual.: 17.08.2007 12:09
Rano straż otrzymała zgłoszenie o dymie wydobywającym się z jednego z garażów w Kostrzynie. Po kilku minutach na miejsce dotarł pierwszy wóz gaśniczy. Drzwi garażu były zamknięte, więc strażacy postanowili je wyciąć, by dostać się do środka.
Wybuch gazu nastąpił, gdy strażacy przecinarką do stali i betonu wycinali zawiasy. Jego siła wyrwała drzwi, zawaliła się też jedna ze ścian działowych, niszcząc znajdujący się w sąsiednim garażu samochód. W tym czasie przed garażem było trzech strażaków, których podmuch odrzucił na kilka metrów - powiedział Dariusz Żołądziejewski.
Ratowników natychmiast przewieziono do szpitala. Lekarze stwierdzili u nich poparzenia i potłuczenia. Na szczęście obrażenia te nie zagrażały ich zdrowiu i życiu i po przeprowadzeniu niezbędnych badań i opatrzeniu trzej strażacy mogli wyjść ze szpitala.
Po oględzinach okazało się, że w garażu było kilka butli z różnymi gazami. Najprawdopodobniej w wyniku wysokiej temperatury, jaka wytworzyła się podczas pożaru, jedna z nich się rozszczelniła, a wydobywający się z niej gaz eksplodował.
Takie sytuacje są trudne do przewidzenia. Przebieg tej akcji gaśniczej przeanalizują nasi eksperci - dodał rzecznik.