Komentarze francuskiej prasy po wyborach. Mówią o "najgorszym"
O mobilizację "sił republikańskich" apeluje prasa francuska po pierwszej turze wyborów parlamentarnych. Miałaby ona zapobiec wygranej skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego (RN) w drugiej turze. "Tydzień na uniknięcie najgorszego" - można przeczytać w publikowanych tam artykułach.
01.07.2024 | aktual.: 01.07.2024 14:14
Dziennik "Ouest-France" zwrócił uwagę na fakt, że historyczna mobilizacja, czyli wysoka frekwencja w pierwszej turze wyborów, przyniosła korzyści przede wszystkim RN. Nie jest jednak pewne, czy zdobędzie ono bezwzględną większość w parlamencie.
Dziennik podkreśla, że kluczowe są teraz okręgi, w których do drugiej tury przeszło trzech kandydatów. Jak wskazał, kandydaci mają czas na wycofanie się z wyborów do godziny 18 we wtorek 2 lipca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Tydzień na uniknięcie najgorszego"
Lewicowy dziennik "Liberation" podkreśla, że został "tydzień na uniknięcie najgorszego". "RN jest u progu władzy" - ostrzega, dodając, że jedynym sposobem na zapobieżenie temu jest stworzenie "zapory" przez "siły republikańskie".
"Liberation" apeluje o "systematyczne wycofywanie każdego kandydata, który wszedł do drugiej tury jako trzeci (tj. z trzecim najwyższym wynikiem - red.), tak aby dać jak najwięcej szans kandydatowi republikańskiemu przeciwko kandydatowi RN". Dziennik podkreśla, że "deputowani (partii Odrodzenie prezydenta Francji Emmanuela) Macrona, którzy są na trzecich miejscach, mają teraz w swoich rękach los kraju. Ocalić go może tylko jasne i wyraźne wycofanie kandydatów".
Dziennik "L’Opinion" zauważa, że "do drugiej tury pozostaje tydzień. Jednak jak można sobie wyobrażać, że Francuzi wyrzekną się głosowania, którego już nie zechcieli skorygować w czasie między wyborami do Parlamentu Europejskiego a pierwszą turą wyborów parlamentarnych? Wybory mają swoją dynamikę, a tą, która się ustaliła, jest zwycięstwo RN. Nie znamy jeszcze skali tego zwycięstwa, lecz rozpoczyna się inna historia Republiki" - napisano.
Czytaj także: