Wybory w Rzeszowie. Jarosław Gowin bez ogródek. Wskazuje winnych porażki PiS
- To, że ponieśliśmy w Rzeszowie dającą do myślenia porażkę, to nie jest wina kandydatów. Musimy jako obóz Zjednoczonej Prawicy wyciągnąć wnioski z tej sytuacji. Dla mnie jednym z podstawowych wniosków jest to, że wielu Polaków czuje się zaniepokojonych możliwością podniesienia podatków. Bez oferty dla klasy średniej trudno nam będzie wygrać następne wybory parlamentarne - mówił wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. - Powodów jest na pewno więcej. Moim zdaniem nie pomogła nam wypowiedź marszałka Terleckiego nt. opozycji białoruskiej. Pochodzę z Podkarpacia i wiem, jak wrażliwa jest wschodnia Polska na takie kwestie - kontynuował Gowin. - My, Porozumienie, czujemy się wypychani z obozu Zjednoczonej Prawicy. Rozpad Zjednoczonej Prawicy to prosta droga do przejęcia władzy przez opozycję - podsumował wicepremier.