Wybory w Polsce. Rosjanie oceniają wyniki exit poll

"Narodowi konserwatyści wygrywają wybory w Polsce. Aby utworzyć koalicję rządzącą, Prawo i Sprawiedliwość będzie musiało pójść na ustępstwa" - doniosły po zamknięciu lokali wyborczych w Polsce "Wiedomosti".

Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki, Ryszard Czarnecki, Mariusz Błaszczak, Ryszard Terlecki
Paweł Supernak po ogłoszeniu wyników wyborów parlamentarnych
Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki, Ryszard Czarnecki, Mariusz Błaszczak, Ryszard Terlecki Paweł Supernak po ogłoszeniu wyników wyborów parlamentarnych
Źródło zdjęć: © PAP | Pawe� Supernak

15.10.2023 23:24

Wybory parlamentarne w Polsce interesowały Kreml. Nie tylko dlatego, że Rosja była jednym z ważnych elementów kampanii, a politycy oskarżali się wzajemnie o sprzyjanie Władimirowi Putinowi. Wyniki jednak, jak wskazują rosyjscy komentatorzy, nie mają większego znaczenia dla Moskwy.

Rosjanie zaznaczają, że to nie są jeszcze ostateczne wyniki wyborów parlamentarnych w Polsce. Te znane będą w poniedziałek lub wtorek. Gazeta "Wiedomosti" podkreśla, że "narodowi konserwatyści" z PiS sprawują władzę od 2015 roku. Jeśli więc PiS wygra i w Polsce uda się stworzyć koalicję rządzącą, nastąpi bezprecedensowa sytuacja, gdy jednej partii uda się wygrać wybory trzy razy z rzędu.

Rosjanie uważnie śledzili polskie polityczne boje. Wadim Truchaczow, politolog i historyk z Rosyjskiego Państwowego Uniwersytetu Humanistycznego przekonywał jednak, że nie ma znaczenia dla Moskwy, czy premierem w Polsce będzie Mateusz Morawiecki, czy Donald Tusk, Warszawa i tak pozostanie wroga wobec Kremla i jego wojennych poczynań, a Ukraina nadal będzie wspierana. Różnica może dotyczyć tylko europejskiej polityki nad Wisłą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak wynika z publikacji, za jedyną prorosyjską partię uznawano Konfederację, która nie ma nic przeciwko opuszczeniu Unii Europejskiej, mówi o zbyt dużym uzależnieniu od Stanów Zjednoczonych i jako jedyna jest gotowa przestać wspierać Ukrainę. Tylko "Meduza", niezależne medium rosyjskie, zwracała uwagę na niebezpieczne dla demokracji aspekty rządów Prawa i Sprawiedliwości - sądownictwo, konflikty z Unią Europejską, ingerencję w media.

Większość publikacji przekonywała, że niemal na pewno pierwsze miejsce zajmie Prawo i Sprawiedliwość, którego politycy są jak "średniowieczni rycerze gotowi bronić katolicko-protestanckiej Europy przed barbarzyńcami ze wschodu", a Rosja jest z ich punktu widzenia "egzystencjalnym wrogiem Polski, którego za wszelką cenę trzeba rzucić na kolana".

"Nie ma co mówić o wyraźnym zwycięstwie PiS czy opozycji - w przypadku zwycięstwa którakolwiek ze stron będzie musiała stworzyć koalicję" - mówi "Wiedomostiom" Dmitrij Ofitserov-Belsky, starszy analityk w IMEMO RAS. Dodaje też, że frekwencja w wyborach była rekordowa, a głosy bardziej liberalnych Polaków za granicą pozwolą Platformie Obywatelskiej zyskać znaczącą liczebność.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
rosjawyborykreml
Wybrane dla Ciebie