Wybory. Szykuje się rekordowa frekwencja. Już niemal pewne [RELACJA NA ŻYWO]
15.10.2023 | aktual.: 15.10.2023 19:02
Niedziela to dzień wyborów parlamentarnych. Polacy wybiorą 460 posłów i 100 senatorów, będą mogli również wypowiedzieć się w referendum. Frekwencja w niedzielnych wyborach do Sejmu i Senatu w całym kraju na godz. 17 wyniosła 57,54 proc. - poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza. Cztery lata temu w wyborach do parlamentu frekwencja na godz. 17 wyniosła 45,94 proc. Dane te zwiastują, że szykuje się rekordowa frekwencja. Zapraszamy do śledzenia relacji z wyborów na żywo w WP.
- Zapraszamy na wieczór wyborczy Wirtualnej Polski. O godz. 20:50 Agata Malec, Kinga Lewandowska i Patrycjusz Wyżga podzielą się z widzami wynikami exit poll, czyli sondażem, który będzie prowadzony przed poszczególnymi lokalami wyborczymi w dniu wyborów.
- Głos w wyborach możemy oddać m.in. przy pomocy aplikacji mObywatel. Pojawiają się jednak doniesienia, że u wielu osób aplikacja przestała działać. Dlatego w lokalu wyborczym lepiej mieć przy sobie tradycyjny dowód osobisty.
- W podlaskiej Sokółce doszło do niepokojącej sytuacji. Mężczyzna wyniósł karty do głosowania z lokalu wyborczego. Został zatrzymany.
- Niedziela upływa pod znakiem spacerów i dojazdów do urn wyborczych. Lokale są otwarte od godz. 7 do godz. 21. Każdy, kto stanie w kolejce do tego czasu, będzie mógł zagłosować w wyborach parlamentarnych oraz wypowiedzieć się w referendum.
- Frekwencja w niedzielnych wyborach do Sejmu i Senatu w całym kraju na godz. 17 wyniosła 57,54 proc. - poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza. Cztery lata temu w wyborach do parlamentu frekwencja na godz. 17 wyniosła 45,94 proc.
W województwie lubelskim do godzin popołudniowych w niedzielę odnotowano jeden przypadek głosującej z Wohynia, która otrzymała wypełnioną kartę; trzy zgłoszenia dotyczyły podarcia kart do głosowania w Zamościu, Lublinie i Łukowie - poinformowała PAP policja.
Ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał 45-letni mężczyzna zasiadający w jednej z Obwodowych Komisji Wyborczych we Wrocławiu. Policja sporządziła wniosek do sądu o ukaranie mężczyzny.
Najwyższa frekwencja na godz. 17 została zanotowana w tzw. obwarzanku warszawskim, gdzie wyniosła 63,21 proc. Najniższa frekwencja do tej godziny była w Opolu, gdzie zagłosowało 52,26 proc. uprawnionych - poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza.
Na Starych Bałutach niedaleko centrum Łodzi, na zachodzie osiedla Bałuty-Doły, przed lokalami wyborczymi już od przedpołudnia tworzyły się ogromne kolejki. Półtorej godziny na głosowanie czekali wyborcy OKW nr 61 w Łodzi. Zdaniem wyborców panował tam bałagan organizacyjny. W wielu miejscach kolejki były rozładowywane, dzięki temu, że członkowie komisji wskazywali, gdzie mieszkańcy ulic mogą odebrać karty do głosowania.
Komisarz Wyborczy w Gdańsku usunął z jednego ze składów Obwodowej Komisji Wyborczej w Tczewie dwie osoby. Jedna z nich pytała wyborcę "dlaczego nie głosuje w referendum".
Frekwencja w niedzielnych wyborach do Sejmu i Senatu w całym kraju na godz. 17 wyniosła 57,54 proc. - poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza. Cztery lata temu w wyborach do parlamentu frekwencja na godz. 17 wyniosła 45,94 proc.
Policja w Płońsku otrzymała w niedzielę zgłoszenie o wyniesieniu z lokalu wyborczego kart do głosowania. Do zdarzenia doszło w jednej z obwodowych komisji wyborczych na terenie tego powiatu. W sprawie tej prowadzone są ustalenia.
Paraliż w jednej z komisji obwodowych w Krakowie.
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk poinformował, że frekwencja w mieście na godz. 17 wyniosła 60 proc.
Nagranie z Dublina.
W ostatnich trzech godzinach kilkadziesiąt obwodowych komisji wyborczych w Krakowie zgłosiło zapotrzebowanie na dodatkowe karty do głosowania, a do jednej komisji trzeba było dowieźć dodatkową urnę z powodu przepełnienia obecnych urn.
Zapraszamy na "Wieczór wyborczy Wirtualnej Polski". W trakcie programu poznamy pierwsze wyniki exit poll, czyli sondażu, który będzie prowadzony przed poszczególnymi lokalami wyborczymi w dniu wyborów.
Bardzo wysoka frekwencja w Szczecinie.
Długa kolejka polskich obywateli czekających na oddanie głosu w Kolonii.
W ambasadzie RP w Tallinie - jedynej w Estonii komisji wyborczej - w niedzielnych wyborach parlamentarnych i referendum swoje głosy oddali już m.in. polscy księża, przebywająca obecnie w tym kraju stewardessa, zwiedzający Estonię polscy turyści i część z mieszkających tu Polaków - relacjonuje Polska Agencja Prasowa.
Głos oddał już także Bogdan Klich z Koalicji Obywatelskiej.
W Częstochowie policja zatrzymała 43-latka, który wyniósł kartę referendalną z lokalu. Funkcjonariusze nie potwierdzili natomiast zgłoszenia o podawaniu głosującym przez członka komisji długopisu z nazwiskiem kandydata - poinformowała asp. sztab. Barbara Poznańska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
W jednym z lokali wyborczych w Gąbinie niedaleko Płocka (Mazowieckie) osoba, której wydano karty do głosowania zniszczyła je. Policja przyjęła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Za niszczenie materiałów wyborczych, zgodnie z Kodeksem Karnym, grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
- Pomogły apele o głosowanie we wczesnych godzinach, wiele osób już zagłosowało - przekazał PAP konsul RP w Sztokholmie Maciej Zamościk. Według szacunków w stolicy Szwecji w niedzielę o godz. 16 w komisjach stawiło się już dwie trzecie osób zarejestrowanych do głosowania w polskich wyborach i referendum.
Kolejka w norweskim Oslo. Zdjęcie otrzymaliśmy od naszej czytelniczki.