Wybory prezydenckie. Paweł Kukiz o przyczynach klęski Kosiniaka-Kamysza

Paweł Kukiz nie kryje rozczarowania wynikiem w wyborach prezydenckich kandydata Koalicji Polskiej Władysława Kosiniaka-Kamysza. - Kosiniak za bardzo kojarzył się wyborcom z PSL. Wybrali więc Szymona Hołownię - mówi Wirtualnej Polsce. Mocne słowa zamieścił również na Facebooku.

Wybory prezydenckie. Paweł Kukiz o przyczynach klęski Kosiniaka-Kamysza
Źródło zdjęć: © NurPhoto via Getty Images
Sylwester Ruszkiewicz

30.06.2020 | aktual.: 30.06.2020 15:35

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Przypomnijmy, według oficjalnych wyników z Państwowej Komisji Wyborczej kandydat Koalicji Polskiej Władysław Kosiniak-Kamysz uzyskał 2,36 proc., otrzymując 459 365 głosów. Dla porównania w wyborach do Sejmu jesienią 2019 r. ludowcy i politycy od Kukiza uzyskali 8,55 proc, otrzymując 1 578 523 głosów.

Kukiz: Koalicja Polska tak, stary PSL nie

W rozmowie z Wirtualną Polską Paweł Kukiz wylicza przyczyny klęski Kosiniaka. Jego zdaniem, kilka punktów procentowych Kosiniak-Kamysz stracił przez szyld PSL. - Wynik z całą pewnością byłby wyższy, gdyby przez ostatnie pół roku, od czasu wyborów parlamentarnych, wypracowano formułę Koalicji Polskiej jako zespołu różnych opcji politycznych. Równorzędnych partnerów, a nie z przewagą i dominacją jednej partii. Ta część elektoratu Koalicji Polskiej, która nie mogła zaakceptować, że kandydat na prezydenta jest firmowany przez PSL, przeniosła swoje głosy na Hołownię - uważa Kukiz.

- Nie zdziwię się, jeśli elektorat, który w wyborach parlamentarnych głosował w 2019 roku na Koalicję Polską, widząc w niej szansę na nowe otwarcie i szeroką formułę współpracy, definitywnie odejdzie do Szymona Hołowni. Koalicja Polska w wyborach do Sejmu szła w formule różnych opcji politycznych zjednoczonych pod hasłami jednomandatowych okręgów wyborczych, referendów, nadania państwu charakteru obywatelskiego, z codzienną kontrolą i biernym prawem wyborczym. Dla mnie było oczywiste, że jeśli zaniedba się budowanie Koalicji Polskiej, to wyborcy mogą się od nas zacząć odwracać - mówi Wirtualnej Polsce Paweł Kukiz.

- To sygnał ostrzegawczy dla PSL. Ja osobiście nie chcę się do PSL zapisywać, nigdy w PSL nie byłem i chcę dbać o tożsamość wyborców, którzy głosowali w 2015 r. na Ruch związany ze mną. Mogę współpracować z partią, z którą łączy nas cel realizacji wspólnych postulatów, ale to wszystko - deklaruje polityk.

Zobacz także: Będzie partia? Szymon Hołownia zdradza plany na przyszłość"

To drugi w ciągu kilkunastu godzin tak mocny komentarz Kukiza pod adresem PSL We wtorek, po ogłoszeniu oficjalnych wyników przez PKW, Kukiz na swoim profilu na Facebooku dyskutował z internautami. Jego rozmówcy zwracali uwagę, że nie można była zagłosować na kandydata związanego z Kukizem. "Część wyborców nie mając wyboru, przez PSL, wybrała Hołownię" - argumentowali.

Co na to Kukiz? "Ja się nie dziwię. Miała być Koalicja Polska, a wyglądało na zewnątrz tak, jakby K'15 został "zjedzony" przez PSL. A szczerze mówiąc nawet ja sam na PSL bym nie zagłosował :-) Na Koalicję Polską - tak, ale na samo PSL - w życiu :-) Tak się kończy pycha i pazerność. Więc albo się zreflektują i będziemy tworzyć Koalicję Polską albo ja za taką "koalicję" podziękuję. Proste. Miłego :-)" - napisał Kukiz.

Obraz
© Facebook.com | Facebook

Pytany o wpis Paweł Kukiz zapewnia nas, że jego celem nie jest rozbicie Koalicji Polskiej, ale refleksja nad dominującą pozycją PSL. - Przypominam, że 1/3 klubu parlamentarnego Koalicji Polskiej nie należy do PSL, ale do innych opcji politycznych. Cały czas widzę nadzieję na to, że Koalicja Polska jest do odbudowania. Jest duża grupa osób wśród ludowców, która chce budować szersze porozumienie wokół wspólnego programu i dąży do nowego otwarcia - mówi Kukiz.

PSL: Wierzymy we współpracę z Kukizem

Co o wpisie Pawła Kukiza sądzą politycy PSL? - Myślę, że Paweł Kukiz jest po prostu zasmucony wynikiem Władysława Kosiniaka-Kamysza, tak jak my wszyscy. W tych wyborach zagrała silna polaryzacja sceny politycznej: pro lub antyPiS-owska. Stąd ten wynik naszego kandydata - mówi WP rzecznik PSL Miłosz Motyka.

- Wierzę, że nadal z Pawłem Kukizem będziemy budować Koalicję Polską. Nic się z naszej strony nie zmienia, mimo tego wyborczego doświadczenia. Być może to nie były wybory, w których wybierało się centrum polskiej sceny politycznej i zmianę ustrojową, być może na to dopiero przyjdzie czas. Ale na pewno nadal w formule Koalicji Polskiej - dodaje polityk ludowców.

- Trudno mi oceniać, na ile emocjonalny był to wpis. Uważam, że Paweł Kukiz, tak jak PSL, ciągle będzie po stronie Koalicji Polskiej. Mamy wspólny program i wspólne wartości. Chcemy zakończenia wojny i sporu między największymi partiami politycznymi. W niedzielę Polacy zdecydowali inaczej, ale z naszej strony współpraca z Pawłem Kukizem nadal będzie prowadzona - mówi WP rzecznik PSL.

Komentarze (753)