Wybory prezydenckie 2020. Władysław Kosiniak-Kamysz na konwencji w Jasionce
Władysław Kosiniak-Kamysz zainaugurował kampanię przed wyborami prezydenckimi 2020. Kandydat PSL na konwencji w Jasionce zaprezentował wizję swojej prezydentury. Niespodziewanie na gwiazdę wydarzenia wyrosła żona polityka Paulina Kosiniak-Kamysz.
Z małym opóźnieniem ruszyła konwencja Władysława Kosiniaka-Kamysza w rzeszowskiej Jasionce. Na sali jest ponad 3 tysiące sympatyków lidera PSL. Ludowcy wspierani przez Pawła Kukiza i jego polityków zapowiedzieli sporo niespodzianek.
Wśród uczestników konwencji jest słynny hodowca papryki "Paprykarz" Stanisław Kowalczyk, który kilka lat temu pytał Donalda Tuska: "Jak żyć, panie premierze?" Zdaniem Kowalczyka, lider PSL jest najlepszym kandydatem na prezydenta. Kowalczyk stał się znany w lipcu 2011 roku, tuż przed wyborami, kiedy Tusk wizytował pod Radomiem tereny zniszczone przez nawałnicę. Na sali jest również krakowski aktor Jacek Wójcicki z "Piwnicy pod Baranami". "Władek, nasza nadzieja dla Polski" - skandował Wójcicki.
Wybory prezydenckie 2020. Władysław Kosiniak-Kamysz na konwencji w Jasionce
Na początku konwencji nie zabrakło odniesień do obecnej prezydentury Andrzeja Dudy.
- Głównym kontrkandydatem Władysława Kosiniaka - Kamysza jest osoba, która pięć lat temu wygrała partyjny casting. Casting na marionetkę (..) Jest na każde wezwanie prezesa. Napuszcza ludzi na siebie, tak jak ostatnio napuścił górników na sędziów - mówił europoseł Jarosław Kalinowski, szef Rady Naczelnej PSL.
Niespodziewanie na konwencji zabrakło Pawła Kukiza. Okazało się, że miał wcześniej zaplanowany koncert charytatywny, z którego środki przeznaczone są dla chorego chłopca.
Władysław Kosiniak-Kamysz pojawił się na scenie w towarzystwie swojej małżonki Pauliny Kosiniak-Kamysz. Na konwencji obecni są również rodzice lidera PSL.
Wybory prezydenckie 2020. Paulina Kosiniak-Kamysz "tajną bronią" męża na konwencji w Jasionce
Jako pierwsza kandydaturę swojego męża przedstawiała żona Paulina.
- Jaki jest Władek w domu?. Jest taki jakim go znacie. Nie ma dwóch Władków. Jest zawsze prawdziwy, autentyczny i normalny. Potrafi powiedzieć nie, kiedy dzieje się krzywda. Potrafi powiedzieć stop, kiedy łamane jest prawo i konstytucja. On nie udaje, nie zmienia się zalżenie od pory dnia czy nocy. Jestem gotowa mu pomóc - mówiła Paulina Kosiniak-Kamysz.
W jej wystąpieniu nie zabrakło uszczypliwości pod adresem Pierwszej Damy - Agaty Dudy.
- Nie będę żoną, która tylko statystuje. I chowa się za ogrodzeniem prezydenckiego Pałacu. Nie jestem i nie będę żoną, którą milczy. Będę otwarta, będę zawsze dla Was. Nie dam się zamknąć pod kryształowym żyrandolem. Wierzę, że Pierwsza Dama, jeśli tylko chce, może zrobić bardzo wiele - zapowiadała żona lidera PSL.
I jak zapowiedziała, chce być ambasadorką walki ze smogiem. Jako Pierwsza Dama, a prywatnie stomatolog chciałaby również zająć się walką z próchnicą u dzieci. Na koniec wystąpienia zaprosiła na scenę swojego męża. - Chodź tygrysie, scena jest twoja - powiedziała do lidera PSL.
- Ktoś skradł mi show... Jak zobaczy, to nasza córka będzie z ciebie Paulino dumna - odpowiedział jej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Wybory prezydenckie 2020. Władysław Kosiniak-Kamysz o służbie zdrowia i emeryturach
Polityk podkreślił, że osią wizji jego prezydentury będą silne więzi Polski z Unią Europejską. - Rzeczpospolita wymaga dzisiaj naprawy. Dzisiaj najważniejszą sprawą jest zdrowie Polaków, bezpieczeństwo zdrowotne naszych mieszkańców - mówił Kosiniak-Kamysz.
Zadeklarował, że jako prezydent będzie współpracował z rządzącą partią przy naprawie służby zdrowia, również w temacie koronowirusa. - Jako prezydent doprowadzę do reformy służby zdrowia. Zrobię, że system będzie dla pacjenta. A nie pacjent dla systemu. Trzeba usprawnić dostęp do specjalistycznych badań. Na co chcecie, żebyśmy wydawali pieniądze? Na telewizję propagandową czy na onkologię? - pytał Kosiniak-Kamysz.
- Jako prezydent wprowadzę ustawę "Emerytura i renta bez podatku". To jest moje zobowiązanie. Dzisiaj trzynasta emerytura jest zależna od widzimisię rządzących. Jak są wybory, to wprowadzana jest czternasta emerytura. Jak nie ma wyborów, to nie ma emerytury... - mówił lider PSL. Według polityka, skoro inne kraje wprowadziły rozwiązanie zwalniające emerytów z podatku np. Węgry, Polska może również.
- Ktoś powie, co prezydent ma do służby zdrowia, do emerytury? Ano ma możliwość zgłoszenia propozycji ustaw. Przyzwyczajono nas, że prezydent albo jest pod żyrandolem albo na klamce u prezesa. Ja z siebie "Adriana" zrobić nie pozwolę - ironizował Kosiniak.
Zapowiedział też, że będzie chciał wprowadzić program mieszkaniowy "Własny Kąt" dla młodych ludzi. A także utworzyć "Prezydencki Fundusz Stypendialny", z którego co miesiąc najlepsi studenci otrzymywaliby 1000 zł. - Pod warunkiem, że 10 lat po studiach, ten najlepszy student zostałby w kraju, pracował w Polsce i płacił podatki - mówił Kosiniak- Kamysz.
Jego zdaniem, trzeba wyprowadzić politykę z Kościoła. - Będę strzegł chrześcijańskiego dorobku Rzeczpospolitej zgodnie z Konstytucją. Będę szanował wszystkie wyznania. Państwa muszą pozostać świeckie, bo te wyznaniowe źle kończą. W sprawach wiary będę słuchał wikarego. Ale już w sprawach polityki nie będę słuchał żadnego biskupa - deklarował polityk PSL.
Wybory prezydenckie 2020. Władysław Kosiniak-Kamysz o kwocie wolnej i pakiecie obywatelskim
Kosiniak-Kamysz podkreślał, że Andrzej Duda nie dotrzymał obietnic, które złożył przedsiębiorcom. Przypominał też, że obecny prezydent w obiecywał w kampanii podniesienie kwota wolnej od podatku do ci najmniej 8 tys. zł.
- To było zobowiązanie Andrzeja Dudy, którego nie dotrzymał. Miał 5 lat i większość sejmową za sobą. I nic nie zrobił - zarzucał Kosiniak-Kamysz. Jak dodawał, kwota wolna od podatku w sąsiedniej Słowacji wynosi równowartość 18,9 tys. zł na Słowacji. W Polsce dla większości obywateli próg wynosi 3091 zł.
Kosiniak-Kamysz zaproponował, by Polska Fundacja Narodowa została rozwiązana. Jej kompetencje powinien przejąć szef MSZ i ambasadorowie, a pieniądze, jakie są na nią przeznaczane, powinny być przeznaczone na Polską Fundację Zdrowia - postulował.
Kandydat PSL przekonywał, że należy też doprowadzić do zakończenia wojny polsko-polskiej. - Piła mechaniczna nienawiści przecięła nasz kraj na pół. Trzeba wyleczyć Polskę z nienawiści i do tego chyba potrzebny jest lekarz. Rozdartą Polskę trzeba zszyć nicią chirurgiczna, żeby się nie rozeszła - mówił Kosiniak-Kamysz.
Polityk podkreślał, że w całości przyjmuje jako swój pakiet obywatelski, z którym Paweł Kukiz szedł do wyborów przed pięcioma laty. Nieobecny na konwencji wokalista w I turze zebrał ponad 20 proc. głosów. Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że w jego kancelarii ministrami będą przedstawiciele wszystkich partii parlamentarnych. - To będzie miejsce prawdziwego dialogu. Wszyscy będą mieli odpowiedzialność za Polskę - zapewniał.
Kosiniak-Kamysz mówił też o polityce zagranicznej - przyciąganiu Ukrainy i Białorusi bliżej Europy, a także stopniowej normalizacji stosunków z Rosją. Obiecywał przywrócenie godności munduru i obiecał, że z momentem wyboru na prezydenta, będę wszystkich traktował tak samo, niezależnie od tego na kogo głosowali.
Czytaj też: Wybory prezydenckie 2020. Władysław Kosiniak-Kamysz złożył 250 tys. podpisów. Zrobił to jako pierwszy
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl