Wybory prezydenckie 2020. Władysław Kosiniak-Kamysz: jestem gotowy
- Jestem gotowy do dyskusji o wyłonieniu kandydata opozycji, jestem gotowy na współpracę z wszystkimi środowiskami, które chcą prezydenta niezależnego i odważnego - powiedział lider PSL Władysław Kosiniak - Kamysz podczas obrad Rady Naczelnej ludowców w Wierzchosławicach. Polityk krytykował obecnego prezydenta Andrzeja Dudę i nie szczędził złośliwości pod adresem Platformy Obywatelskiej.
W Wierzchosławicach koło Tarnowa odbyło się w niedzielę uroczyste posiedzenie Rady Naczelnej PSL. W jego trakcie Kosiniak-Kamysz przekonywał działaczy, że PSL jest przygotowane do zbliżających się wyborów prezydenckich. Ale ludowcy chcą rozmawiać na temat kandydata w ramach opozycji.
- Żeby dzisiaj wygrać wybory prezydenckie, nie wystarczy być dzisiaj kandydatem formacji politycznej. Trzeba być kandydatem w iście obywatelski sposób, szerokiego porozumienia. I do takiego szerokiego porozumienia chciałbym wezwać wszystkie opozycyjne siły polityczne, ale przede wszystkim zaprosić do takiego porozumienia naszych rodaków. Żebyśmy wspólnie podjęli to wyzwanie - mówił Kosiniak - Kamysz.
- Ja osobiście jestem do tego gotowy. Jestem gotowy do debat, jestem gotowy do dyskusji o wyłonieniu kandydata opozycji, jestem gotowy na współpracę z tymi wszystkimi środowiskami, które tak jak my chcą prezydenta niezależnego, odważnego, prezydenta wszystkich Polaków. Nie ma dobrej prezydentury bez samodzielności, niezależności i bez odwagi - deklarował lider PSL.
Polityk wielokrotnie w swoim przemówieniu nawiązywał do obecnego prezydenta Polski Andrzeja Dudy. Wytykał mu niesamodzielność i reprezentowanie tylko jednej partii.
- Ja wiem, jakiego prezydenta chcemy. Chcemy prezydenta niezależnego, który nie lęka się prezesa ani najbardziej surowego przewodniczącego. Chcemy prezydenta roztropnego, który nie podpisuje z marszu wszystkich ustaw. Ale tez nie blokuje w głupi sposób, jak ustawy są dobre dla obywatela. Chcemy prezydenta, a nie rezydenta, który kursuje między pałacykiem w Wiśle a rezydencją w Juracie - ironizował Kosiniak-Kamysz.
Odniósł się również do Platformy Obywatelskiej, która zwleka z wyłonieniem kandydata na prezydenta. A którego wyłonią prawdopodobnie prawybory w PO.
- Jesteśmy gotowi stanąć do tych wyborów, jesteśmy do tego przygotowani. Ci, którzy się będą wiecznie zastanawiać, spóźnią się po prostu (...) Jesteśmy gotowi wziąć odpowiedzialność za Polskę. Ci co tracą czas na wewnętrzne rozgrywki, niech się przysłużą budowaniu wspólnoty, a nie na jej rozbijaniu - argumentował lider ludowców.
Według sondażu telefonicznego Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24 w dniach 17-18 października Kosiniak Kamysz w drugiej turze przegrałby z obecnym prezydentem. Lider PSL otrzymałby 38 proc. głosów, Duda 53 proc. Odpowiedzi "nie wiem/trudno powiedzieć/jeszcze nie zdecydowałem" udzieliło 9 proc. badanych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl