Wybory prezydenckie 2020. Wyjazdowe posiedzenie PiS w Jachrance
Andrzej Duda pojechał do Jachranki, gdzie był gościem na wyjazdowym posiedzeniu klubu parlamentarnego PiS. - Kampania wymaga intensywnej pracy, mobilizacji i pokory - mówił szef klubu Ryszard Terlecki w przerwie spotkania.
Wyjazdowe posiedzenie klubu parlamentarnego PiS zaplanowano na godzinę 17. Hotel Windsor w Jachrance - to tam już nie po raz pierwszy stawili się posłowie i senatorowie partii rządzącej. Nie zabrakło premiera Mateusza Morawieckiego i prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego.
Prezydent Andrzej Duda został zaproszony jako gość specjalny. To właśnie "totalna mobilizacja" wokół walczącego o reelekcję polityka ma być powodem spotkania. - Kampania wymaga intensywnej pracy, mobilizacji i pokory - mówił szef klubu Ryszard Terlecki w przerwie posiedzenia.
Wybory prezydenckie 2020. Wyjazdowe posiedzenie PiS w Jachrance
Prezydent dotarł na posiedzenie spóźniony. Tuż po godzinie 17 dopiero wyjeżdżał wraz z kolumną SOP Wisłostradę, gdzie zauważył go dziennikarz RMF FM. Godzinę później pojawił się w Jachrance, o czym informował senator Rafał Ślusarz.
Polityk podkreślił na Twitterze, że o posiedzeniu dowiedział się przed miesiącem. To wyklucza wersję, jakoby spotkanie miało zostać zorganizowane w reakcji na dotychczasowe kryzysy wokół kampanii prezydenta, takie jak wulgarny gest Joanny Lichockiej. Posłanka była wskazywana jako szefowa kampanii Andrzeja Dudy.
Czytaj też: Wybory prezydenckie 2020. Małgorzata Kidawa-Błońska: na pewno będę korzystała z rad i doświadczenia Donalda Tuska
Prezydent Andrzej Duda: Jeśli ktoś chce mnie sprowokować, to celu nie osiągnie
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl