Wybory prezydenckie 2020. Pierwszy wywiad z Szymonem Hołownią

Zaledwie trzy dni po ogłoszeniu chęci startu w wyborach prezydenckich ukazał się pierwszy wywiad z Szymonem Hołownią. - Mnie nie interesuje władza jako taka, mnie interesuje przywództwo, pokazywanie ludziom, jak wszyscy możemy być lepszą wersją siebie - wyznaje katolicki publicysta.

Wybory prezydenckie. Szymon Hołownia ogłosił swój start w wyścigu (zdj. arch.)
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Adam Warżawa
Piotr Białczyk

W rozmowie z "Tygodnikiem Powszechnym" Szymon Hołownia dużo miejsca poświęca swojej żonie i córce. - Dla mnie rodzina jest najważniejsza. To się nie może zmienić. Wziąłem ślub w wieku 39 lat. Urealniło mnie to w sposób cudowny, ale też uroczo bezwzględny - zapowiada kandydat na prezydenta.

Hołownia przyznaje także, że zarówno on, jak i jego żona Urszula "mają trudne logistycznie prace". - Staję na rzęsach, żeby od razu po spotkaniach gdzieś w Polsce gnać do domu i spędzić z nimi choć kawałek wieczoru i poranka, zanim córka wybierze się do przedszkola - wyznaje prezenter. I dodaje, że jego żona na pewnym etapie kampanii może w niej wziąć udział.

- Ula jest jest oficerem. W tym środowisku lans jest źle widziany. Na pewno jej ewentualny udział w kampanii odbędzie się w momencie, w którym z perspektywy służby jaką pełni (pilot myśliwca - przyp. red.), będzie to możliwe - wyznaje Hołownia.

Zobacz też: Dobitny sondaż o Banasiu. Reakcja Radosława Fogla

Kandydat na prezydenta tłumaczył się także z finansowania swojego projektu politycznego. - Nie ma tu żadnych pieniędzy Dominiki Kulczyk. Ani nikogo z listy najbogatszych Polaków. Liczę na finansowanie społecznościowe i wierzę, że to najlepsza i najskuteczniejsza metoda - stwierdza w rozmowie z "TP" Hołownia.

Jak zaznacza, na razie wydał ponad 200 tys. złotych z "własnych środków (...) na które ciężko przez ostatnie miesiące pracował". - Poza tym kilkanaście osób wsparło mnie darowiznami w wysokości 4900 złotych - na tyle pozwala prawo osobom, które nie są ze sobą spokrewnione - zapewnia Hołownia.

Były prezenter TVN przyznał także, że jego sztab próbował się skontaktować z Donaldem Tuskiem. - Tylko termin nie był najlepszy: on był w ostatnim miesiącu pracy na stanowisku szefa Rady Europejskiej, miał brexit na głowie. Nasi współpracownicy są w kontakcie (...). Uważam po prostu, że może się jeszcze Polsce przysłużyć - dodał Hołownia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: "Tygodnik Powszechny"

Wybrane dla Ciebie

Ksiądz z zarzutem zabójstwa. Zostanie zbadany psychiatryczne
Ksiądz z zarzutem zabójstwa. Zostanie zbadany psychiatryczne
Trump atakuje dziennikarza. Straszy go ściganiem prokurator
Trump atakuje dziennikarza. Straszy go ściganiem prokurator
"Kto to zrobił?". Podsłuch w gabinecie mera Lwowa
"Kto to zrobił?". Podsłuch w gabinecie mera Lwowa
Syn byłego prezesa TVP reaguje na zarzut gwałtu
Syn byłego prezesa TVP reaguje na zarzut gwałtu
Mariusz Haładyj nowym prezesem NIK. Senat zatwierdził nominację
Mariusz Haładyj nowym prezesem NIK. Senat zatwierdził nominację
Nowy Park Narodowy w Polsce. Dolina Dolnej Odry już w 2026 roku
Nowy Park Narodowy w Polsce. Dolina Dolnej Odry już w 2026 roku
Tajne posiedzenie Trybunału Stanu. Media: zbierze się w sali J
Tajne posiedzenie Trybunału Stanu. Media: zbierze się w sali J
Pekin chce zawieszenia broni w Ukrainie. "Bardzo kategoryczne" stanowisko
Pekin chce zawieszenia broni w Ukrainie. "Bardzo kategoryczne" stanowisko
Niemiecka gazeta o reparacjach. "Ignorowanie byłoby lekkomyślne"
Niemiecka gazeta o reparacjach. "Ignorowanie byłoby lekkomyślne"
Koniec ćwiczeń Zapad-2025. Rosyjskie wojska wracają z Białorusi
Koniec ćwiczeń Zapad-2025. Rosyjskie wojska wracają z Białorusi
"Nieprawdziwe". Jest reakcja z polskiego MON po słowach Zełenskiego
"Nieprawdziwe". Jest reakcja z polskiego MON po słowach Zełenskiego
Syn Jacka Kurskiego usłyszał zarzut
Syn Jacka Kurskiego usłyszał zarzut