Wybory prezydenckie 2020. Maleją szanse na prawybory
Wybory prezydenckie 2020 wchodzą w fazę kampanii. Prezydent Andrzej Duda już od wielu miesięcy objeżdża powiaty, a KO we wtorek została pozbawiona głównego kandydata. Deklaracja Donalda Tuska sprawia, że karuzela nazwisk zaczyna kręcić się coraz szybciej.
Małgorzata Kidawa-Błońska, Bartosz Arłukowicz, Radosław Sikorski, a także Aleksandra Dulkiewicz i Rafał Trzaskowski. To nazwiska, które kierownictwo PO bierze pod uwagę na wybory prezydenckie 2020.
Lider partii Grzegorz Schetyna chce, by kandydata wyłoniono w wewnętrznych prawyborach, ale szanse na takie rozwiązanie maleją. Politycy PO wskazują, że trwałoby to za dużo czasu, a także odsunęłoby na dalszy plan rozliczenia po wyborach parlamentarnych 2019.
Wybory prezydenckie 2020. Maleją szanse na prawybory w KO
Kandydata na wybory prezydenckie 2020 ma wyłonić zarząd Platformy Obywatelskiej, który zbierze się w piątek. Formalnie to zadanie stoi przed Radą Krajową, ale ta mogłaby doprowadzić do dyskusji o przywództwie w partii.
Inny scenariusz, o którym pisze "Dziennik Gazeta Prawna", to zorganizowanie konwencji Koalicji Obywatelskiej, która wybrałaby kandydata przez aklamację. Politycy tego ugrupowania wykluczają scenariusz opozycyjnych prawyborów, które proponuje Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL. Porażka ich kandydata miałaby fatalny wpływ na partię, a większość jej członków nie zaakceptuje wystawienia konserwatysty przeciwko Andrzejowi Dudzie.
Lewica swojego kandydata ma wskazać 14 grudnia. Wszystko wskazuje na to, że będzie nim Robert Biedroń.
Czytaj też: Wybory prezydenckie 2020. Władysław Kosiniak-Kamysz: potrzeba opozycyjnych prawyborów
Donald Tusk się wycofuje. "Duda ma drugą kadencję"
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl