Wybory prezydenckie 2020. "Kawiarnia" Andrzeja Dudy? Krzysztof Gawkowski nie dowierza

Marcin Makowski napisał tak: "W środę otwarcie sztabu prezydenta na ulicy Senatorskiej w Warszawie. Otwarta formuła z wolontariuszami i wstępem dla ludzi z ulicy. Ciekawe jak się sprawdzi". I jak się sprawdzi? Nie wiem, jak się sprawdzi, ale widziałem konwencję Prawa i Sprawiedliwości. Tłumy nie wpuszczone na salę, tłumy nie sprawdzone, a wszędzie ochroniarze i SOP - Służba Ochrony Państwa. Pokazuje, jak PiS jest blisko ludzi. No łatwo jest zwieść na konwencję swoich autokarami. Tak, ale był też premier, był prezydent, no musi być SOP w takich miejscach. Zgoda. Było dwudziestu-kilku posłów na konwencji Lewicy i też można było powiedzieć potrzebna jest ochrona. Otwarcie było przez internet. Każdy mógł się zalogować, każdy mógł przyjść i nikt nie musiał się martwić, że zostanie wyproszony. Są różne konwencje i różne metody, style. Ja też robiłem konwencję dużą, panie redaktorze. Konwencję otwierającą Wiosnę. Na której było 8 tysięcy ludzi. Można przejść to kulturalnie, a nie trzeba ludzi odgradzać. Jeżeli tak by było, jak tu jest napisane, to chwała im. Ale ja nie wierzę w żadną retorykę Prawa i Sprawiedliwości. To ma być kampania bliska ludzi, która jest napisana na papierze, ale daleka od ludzi. Bo nawet te postulaty, które mówią Andrzej Duda - że on jest obrońcą Konstytucji. No naprawdę. Jeżeli Andrzej Duda mówi Polakom: Jestem obrońcą Konstytucji. To tak, jakby dzisiaj mówił, że jest pierwszym, który będzie bronił LGBT. No nikt w to nie uwierzy. Myśli pan, że w tej kawiarni w takim razie Andrzej Duda będzie przebywał? Będzie można przyjść, zapytać, porozmawiać? Wypić z nim kawę? Ale to będzie tak, jak z tą pomocą prawną. Słynną sprzed 5 lat. Andrzej Duda był na otwarciu, zrobiono sobie z panem Wojciechowskim, jeżeli się nie mylę wspólne zdjęcia. A później już go tam więcej nie było. I teraz też tak będzie. Czy będą z tego zdjęcia? Będą. Czy będą kamery tam? Będą. Czy Andrzej Duda będzie tam drugi raz? Nie będzie. Gwarantuję Wam - Polki, Polacy. Jeżeli Andrzej Duda tam będzie bywał raz w tygodniu, przychodzę, przepraszam, mówię: naprawdę się pomyliłem. Tak nie będzie. Andrzej Duda to jest ściemniacz. I tak wygląda jego kampania wyborcza.