Wybory prezydenckie 2020. Jarosław Gowin: wybory 10 maja nie mogą się odbyć
- Nie czas na gry i spory polityczne. Stoimy wobec wyborów: życie albo śmierć - oznajmił na konferencji prasowej Jarosław Gowin. Lider Porozumienia ogłosił, że składa projekt nowelizacji Konstytucji. Zakłada ona wydłużenie kadencji prezydenta Andrzeja Dudy do 7 lat, bez możliwości reelekcji.
Jarosław Gowin poinformował, że chce, aby projekt mógł być procedowany za 30 dni, dlatego zbiera podpisy do poniedziałku. - Sejm może rozpocząć prace 7 maja, Senat przyjąć 8 maja, prezydent podpisać 9 maja. I to jest jedyny konstytucyjnie pewny sposób na przeniesienie terminu wyborów (...). Są takie moment kiedy staje się przed własnym sumieniem, narodem, historią. To jest ten moment, kiedy my wszyscy politycy musimy dokonać takiego wyboru - oznajmił na konferencji prasowej wicepremier. Zmiana będzie systemowa: każdy następny prezydent RP będzie mógł rządzić tylko raz przez 7 lat.
- Apeluję do polityków koalicji: powinna nadal funkcjonować. Apeluję do posłów wszystkich klubów o podpisy pod projektem zmian w konstytucji - mówił w Sejmie minister nauki i szkolnictwa wyższego. Przewodniczący Porozumienia dodał, że "liczba chorych, a niestety także zmarłych, będzie przyrastać w bardzo szybkim tempie", stąd decyzja o niepopieraniu poselskiego projektu PiS dot. głosowania korespondecyjnego.
Wirtualna Polska informowała nieoficjalnie, że wśród kręgów rządowych krąży następujący scenariusz: Sejm będzie głosował przedłużenie kadencji prezydenta o 2 lata, jednak opozycja go odrzuci. Następne (ustawowo lub przez stan klęski żywiołowej) wróci projekt głosowania korespondencyjnego, ale odłożone w czasie - najprawdopodobniej na koniec lipca lub sierpnia. Czyli w terminie kadencji prezydenta Andrzeja Dudy.
Pewne jest to, że opozycja odrzuci projekt nowelizacji Konstytucji. - Nie dla majstrowania przy Konstytucji, którą stworzył Aleksander Kwaśniewski. Ten dokument jest świętością - mówił w Sejmie Robert Biedroń z Lewicy. - Nie ma mojej zgody na jakąkolwiek zmianę Konstytucji. Obecna sytuacja to stan klęski żywiołowej, przewidziany w art. 232, który powinien być wprowadzony przez Radę Ministrów i przedłużany za zgodą Sejmu, dopóki nie wystąpią warunki umożliwiające bezpieczne przeprowadzenie wyborów - pisał na Twitterze Michał Szczerba z KO.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl