Wybory prezydenckie 2020. Gigantyczna kolejka głosujących w Chorwacji
Polacy wypoczywający za granicą nie mieli zamiaru rezygnować z możliwości oddania głosu. Jednak takich tłumów jak w chorwackim Splicie dawno nie widzieliśmy. Przed południem kolejka do konsulatu wynosiła ok. kilometr i cały czas rosła.
Zdjęcia głosujących w Splicie pojawiły się w mediach społecznościowych. Fotografie kolejek wyborców pojawiły się również w portalu natemat.pl.
– Kolejka zakręca, koło mnie ma już 500 metrów, a za mną jeszcze jest długi ogon. Polacy sami przecierają oczy ze zdumienia, tak duża jest kolejka. A wszyscy stoją bez odstępów, często po kilka osób równolegle. Stania jest dwie i pół godziny jak dobrze pójdzie – informowała czytelniczka portalu.
Z kolei na Twitterze wyborcy informowali o staniu w kolejkach nawet 5 godzin. Dopiero wtedy mogli oddać głos. Kolejki chętnych do oddania głosu odbiły się głośnym echem w Chorwacji. "Polacy "blokują" Split, setki turystów cierpliwie czekają na swoją kolej, żeby zagłosować w wyborach prezydenckich - pisze w niedzielę na swojej stronie internetowej dziennik "Slobodna Dalmacija", publikując zdjęcia kolejki przed lokalem wyborczym w konsulacie honorowym.
Jak informował MSZ, w niedzielę wyborczą na terytorium Republiki Chorwacji można będzie zagłosować w dwóch obwodowych komisjach wyborczych (OKW) w Splicie i w Zagrzebiu.
O godz. 7:00 rozpoczęła się II tura wyborów prezydenckich. Polacy na swoich kandydatów głosować będą mogli do godz. 21:00. Podobnie, jak w Chorwacji, w wielu miejscach w Polsce jeszcze przed otwarciem punktów do głosowania utworzyły się pierwsze kolejki. W wielu nadmorskich miejscowościach trzeba dowozić karty go głosowania z rezerw. Z kolei w Zakopanem zabrakło list na dopisywanie wyborców z zaświadczeniami.